Czesław K., lokator kamienicy w Mirsku (Dolnośląskie), usłyszał zarzuty związane z wybuchem i częściowym zawaleniem budynku. Jak ustaliła prokuratura, mężczyzna nieprawidłowo podłączył butlę z gazem, przez co doszło do rozszczelnienia. Wybuch miał nastąpić po tym, jak K. zapalił papierosa.