Wrocław

Wrocław

Został okradziony i zamordowany, ciało znaleziono po miesiącu

Zwłoki mężczyzny znalezione w lesie na terenie Szklarskiej Poręby (woj. dolnośląskie) były w takim stanie, że śledczym trudno było ustalić tożsamość denata. Podejrzewali, że to zaginiony Ukrainiec. Mężczyzna został obrabowany, a następnie zabity. Do morderstwa przyznał się 39-letni Sebastian K., którego zatrzymano półtora miesiąca po dokonaniu zbrodni. Zarzuty nieudzielenia pomocy i zacierania dowodów usłyszała także 33-letnia Joanna M.

Matka spała, dwulatek wypadł z okna

- Ustalamy, jak dziecko weszło na parapet i spadło - mówią policjanci o tym, co wydarzyło się w Legnicy (woj. dolnośląskie). Dwuletni chłopiec został znaleziony na ulicy. Był sam. Okazało się, że wypadł z pierwszego piętra.

14-miesięczny chłopiec bawił się torebką ciotki, połknął narkotyki

Prokuratorzy z Legnicy (woj. dolnośląskie) oskarżają 21-letnią kobietę o to, że spowodowała ciężki uszczerbek na zdrowiu swojego 14-miesięcznego siostrzeńca. Wszystko dlatego, że do domu przyniosła narkotyki. Nie zauważyła, gdy chłopiec wyciągnął je z jej torebki. Nie widziała też, gdy je połknął.

Dusił rękami, dokończył szalikiem. Sąd złagodził karę za morderstwo konkubiny

Iwona spodziewała się dziecka. Kiedy powiedziała swojemu partnerowi Zbigniewowi, że ojcem jest ktoś inny, zazdrosny mężczyzna nie zniósł tej wiadomości. Zaatakował. Najpierw zaczął dusić ją rękami, później chwycił za szalik i oplótł go wokół szyi kobiety. Za morderstwo skazany został na dożywocie, ale teraz sąd II instancji złagodził karę.

10-latek za kółkiem, ojciec z zarzutami

Narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia - taki zarzut usłyszał 33-latek z Opola. Mężczyzna siedział na fotelu pasażera, gdy jego 10-letni syn potrącił autem siedmiolatka.

"Brutalni i bezwzględni, jak mafia z lat 90."

- Brutalność i bezwzględność tej grupy wzorowana była na działaniach mafii z lat 90. - mówią policjanci o członkach wrocławskiego gangu. Czterech z nich zostało aresztowanych. A funkcjonariusze podkreślają: nie wykluczamy kolejnych zatrzymań.

"Mieli szał w oczach. Grozili, że nas załatwią". Ratownicy zaatakowani przez uczestników zlotu

Pracują po kilkanaście lat w zawodzie, ale z taką sytuacją jeszcze się nie spotkali. Ekipa karetki pogotowia opowiedziała nam, jak została zaatakowana przez uczestników zlotu samochodów terenowych. Kilkanaście pijanych osób miało ich otoczyć, używać wulgaryzmów oraz przemocy. Uderzona została lekarka, kilka osób nawet wtargnęło do środka ambulansu. - Grozili, że nas załatwią - mówi jeden z ratowników.