Około 200 litrów chlor, który wyciekł z ogromnej beczki w Poznaniu, znajduje się już tylko nad terenem zakładu wodociągowego. Nie ma zagrożenia dla mieszkańców. Trzech policjantów i dwóch strażaków, którzy brali udział w akcji, z objawami lekkiego zatrucia zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.