Niespodzianka w mazowieckiej Platformie Obywatelskiej: jej szefową wieczorem wybrano Hannę Gronkiewicz-Waltz – dowiedział się portal tvnwarszawa.pl. Urzędująca prezydent stolicy od wtorku pełni obowiązki szefowej regionalnej struktury partii do wyborów nowych władz, czyli do grudnia 2009 r.
Wybory były konieczne, gdyż funkcji szefowej mazowieckiej Platformy zrzekła się Ewa Kopacz. Zgodnie z decyzją władz PO ministrowie nie mogą bowiem kierować regionalnymi strukturami partii.
Miał ją zastąpić poseł Andrzej Halicki. Działacze przypuszczali, że sprawa jest już przesądzona, gdyż jego kandydaturę forsował główny "kadrowy" Platformy - sekretarz generalny partii Grzegorz Schetyna.
Wcześniej Halicki już raz przejął władzę, ale po interwencji Donalda Tuska Kopacz została przywrócona.
Ty razem - mimo poparcia Schetyny - też mu się nie poszczęściło. Do jego wyboru nie chciała bowiem dopuścić popierana przez Tuska, Kopacz. I dlatego we wtorek w trybie pilnym zwołano władze mazowieckiej PO. Dzień później - w środę Hanna Gronkiewicz-Waltz nie mogłaby uczestniczyć w posiedzeniu zarządu. A dzięki przyspieszeniu posiedzenia zarządu mogła zostać wybrana na szefową PO na Mazowszu. Zagłosowało na nią 11 osób - i została wybrana, choć Halicki próbował zerwać quorum.
Źródło: tvnwarszawa.pl, Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24