Imiona i nazwiska, numery telefonów osób, które koordynują prace nad projektami, ich detale, kierunki działania polskich naukowców wojskowych - w sumie ponad pół gigabajta danych. To wszystko można było, jeszcze wczoraj, ściągnąć ze strony Zespołu Naukowo-Przemysłowego, działającego przy Radzie Uzbrojenia MON. - W piątek zablokowaliśmy do niej dostęp. Wiemy już, że część treści było wrażliwych - ujawnia w rozmowie z tvn24.pl płk Wiesław Grzegorzewski z MON. - Apelowałem by zrobić to wcześniej. Teraz zdążyliśmy już strzelić sobie w stopę - komentuje gen. Waldemar Skrzypczak.