Ewa Kopacz nie powinna objąć stanowiska marszałka Sejmu, bo nie odpowiedziała na zadane przed głosowaniem pytania i jest niewiarygodna. Takiego zdania jest szef klubu parlamentarnego PiS - Mariusz Błaszczak. - Kopacz najpierw przekonywała, że teren na którym doszło do katastrofy został zbadany, że w sekcjach zwłok brali udział polscy patomorfolodzy, a potem okazało się, że tak nie było, że mówiąc delikatnie minister mijała się z prawdą, lub nawet mówiąc wprost, kłamała - stwierdził w "Poranku TVN24" Błaszczak.