"Jakoś się przeturlałem i leżałem tutaj w gruzie"

- Leciały na mnie cegły i potem jakoś się przeturlałem i leżałem tutaj w gruzie. Na szczęście nic się nie stało poważnego - opowiadał po wybuchu gazu w Gliwicach pan Łukasz, który w momencie eksplozji spał na pierwszym piętrze zniszczonego bloku. Wybuch wyrzucił na zewnątrz całe jego mieszkanie. - Okna wpadły do środka. Pożaru nie było, tylko tona pyłu - opowiadała jego sąsiadka.

Niesiołowski: Jeśli ktoś blokuje, to ma złą wolę i chce awantury

- Sam pomysł, żeby blokować, był fatalny - oceniał w "Kawie na ławę" blokadę "Marszu Niepodległości" Stefan Niesiołowski. Jego zdaniem, to kontrmanifestacja przyczyniła się do wydarzeń, które później wymknęły się spod kontroli, ale - jak podkreślał - chuliganów zapraszały zarówno środowiska lewackie, jak i Jarosław Kaczyński i jego Prawo i Sprawiedliwość. Janusz Palikot z kolei zapowiedział, że jego partia w poniedziałek złoży skargę na szefa PiS-u, który "sieje nienawiść pomiędzy narodami polskim i niemieckim".

Dwie kobiety zginęły przygniecione przez cysternę

W Łańcucie (woj. podkarpackie) cysterna przygniotła samochód osobowy. Dwie jego pasażerki zginęły. Najprawdopodobniej kobiety jadące peugeotem wjeżdżały z drogi podporządkowanej. Kierowca cysterny próbował je wyminąć, ale przechylił się i wpadł wprost na auto. Jedna z kobiet zmarła na miejscu, druga w szpitalu.

"Nie zapraszaliśmy żadnych bojówek"

- Nie zapraszaliśmy żadnych bojówek. Ani z Polski, ani z zagranicy - napisali w oświadczeniu organizatorzy wiecu "Kolorowa Niepodległa" związani z "Krytyką Polityczną". Zapowiedzieli, że "wmawianie opinii publicznej, że było inaczej (..) zakończy się obroną naszego dobrego imienia na drodze sądowej".

Kierowca zginął. Pasażer w stanie krytycznym

Jedna osoba zginęła, a druga została poważnie ranna w wyniku zderzenia Renault Clio i BMW 730, do którego doszło w Pyskowicach (woj. śląskie). Zdjęcia z miejsca wypadku zamieścił w serwisie Kontaktu 24 Reporter 24 zyga94.

Wygrał przedstawiciel "starej szkoły męskiego wokalu"

- W dobie występów wokalistów, którzy bardziej martwią o lakier do paznokci, to ty jesteś dla mnie przedstawicielem starej szkoły męskiego wokalu - tak występ Piotra Karpienia skomentowała Agnieszka Chylińska. Podobnie uznali telewidzowie, którzy wysłali na Piotra najwięcej głosów. Do finału dostała się także Natalia Baj i chór Sound'n' Grace.

To były bojówki "Czarnego Bloku"?

Podczas zamieszek w Warszawie policja zatrzymała 92 obywateli Niemiec. Wśród nich prawdopodobnie członków skrajnej lewackiej bojówki "Black Block" powiązanej z antyfaszystowską organizacją "Antifa", doskonale znaną niemieckiej policji. Polskie służby zapewniają, że bojówkarze byli kontrolowani już od momentu przekroczenia granicy.

"Wyrwało się spod kontroli, na żywioł"

Czy policja w trakcie demonstracji w Dniu Niepodległości zrobiła wszystko tak, jak powinna? Premier Donald Tusk, po rozmowach z ministrem MSWiA oraz szefostwem policji, uznał, że działania służb mundurowych były prowadzone prawidłowo. Nie wszyscy eksperci do spraw bezpieczeństwa się z tym zgadzają. - Chyba było słabe rozpoznanie i to wszystko wyrwało się spod kontroli, na żywioł - mówi Krzysztof Kubiel, ekspert do spraw zabezpieczania imprez masowych

Czy roztropność ocali Europę?

Tematem kolejnego "Areopagu Gdańskiego" była szeroko rozumiana roztropność. Zgromadzeni w Filharmonii Bałtyckiej Prof. Jacek Hołówka, Ks. Krzysztof Niedałtowski, prof. Piotr Sztompka i Barbara Labuda wraz z prowadzącymi spotkanie MaciejEm Wierzyńskim i prof. Jerzym Bralczykiem dywagowali na temat roli roztropności w przeszłości i dzisiaj, oraz nad tym, jaki wpływ ta cnota może mieć na nasze dzisiejsze życie.

Miller: Niemcy byli obserwowani od momentu wjazdu do Polski

Podczas piątkowych zamieszek w Warszawie policja działała w sposób umiarkowany, ale skuteczny - twierdzi szef MSWiA Jerzy Miller. Minister w "Faktach po Faktach" w TVN24 podkreślił, że Niemcy, którzy przyjechali do Polski na uroczystości 11 listopada, byli obserwowani od momentu przekroczenia granicy.

Pijany policjant śmiertelnie potrącił rowerzystę

W Olszynie (woj. dolnośląskie) pijany policjant śmiertelnie potrącił rowerzystę. Funkcjonariusz miał w organizmie ok. promila alkoholu. Został aresztowany. Już podjęto decyzję o wydaleniu go ze służby.

Porozumienie 11 listopada oskarża "prawicowe bojówki"

- Sprawcami aktów przemocy podczas obchodów Święta Niepodległości w Warszawie byli uczestnicy Marszu Niepodległości, którzy utożsamiają się ze skrajną, prawicową i faszystowską polityką - oceniło Porozumienie 11 listopada. Ellisiv Rognlien z koalicji organizującej wiec "Kolorowa Niepodległa" powiedziała, że dla organizatorów kontrmanifestacji nie jest zaskoczeniem, że doszło do zamieszek w stolicy.

Pierwsi zatrzymani przed sądem

Pierwsi zatrzymani ws. piątkowych zamieszek w Warszawie zostali dowiezieni do sądu. W sobotę przed sądem stanąć ma w sumie 40 osób. - Jeżeli materiał dowodowy jest wystarczający, jeszcze dziś mogą zapaść wyroki - zapowiada Wojciech Małek z Sądu Okręgowego w Warszawie.

Dwóch mężczyzn spłonęło w kamienicy

Dwóch mężczyzn spłonęło w pożarze kamienicy, do którego doszło w miejscowości Warta (Łódzkie). Ciała znaleziono w mieszkaniu znajdującym się na parterze budynku.

Dachował alfą. Miał 0.5 promila

0,5 promila alkoholu miał w organizmie kierowca alfy romeo, który w sobotę około godziny 15 wypadł z drogi. Samochód wjechał do przydrożnego rowu i dachował. O wypadku, do którego doszło pod Wrocławiem, poinformowała Reporterka 24 Edyta_Ostrowska.

Ambasador Niemiec: Bardzo mi przykro

- Bardzo mi przykro, że właśnie tego dnie, kiedy Polska świętuje wolność, wolność została tak nadużyta - powiedział Rüdiger Freiherr von Fritsch, ambasador Niemiec w Polsce. Po piątkowych zamieszkach w stolicy zatrzymanych zostało 210 osób. Wśród nich jest wielu niemieckich antyfaszystów, którzy przyjechali wesprzeć blokadę organizowanego przez środowiska prawicowe "Marszu Niepodległości".

Kaczyński: Bili Polaków tylko za to, że nosili oznaki narodowe

Donald Tusk odpowiada za piątkowe zamieszki podczas Święta Niepodległości w Warszawie - uważa Jarosław Kaczyński. Prezes PiS stwierdził, że doszło do sytuacji niebywałej. - Niemcy, bardzo specyficznego typu Niemcy - sądzę, że podobny typ ludzi tworzył kiedyś aparat, który pozwolił Adolfowi Hitlerowi dokonać ogromnych zbrodni (...), bili Polaków tylko dlatego, że nosili jakieś oznaki narodowe - ocenił lider opozycji.

Spopielić wolno, ale nie rozsypać

Kościół zezwala na kremację, jeśli nie podważa to wiary w zmartwychwstanie ciała - napisali biskupi w liście pasterskim, który będzie odczytywany w kościołach całej Polski w najbliższą niedzielę. Duchowni nadal jednak zalecają korzystanie z biblijnego zwyczaju grzebania ciał zmarłych.

PiS zażąda wyjaśnień od komendanta policji

PiS zapowiada wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w sprawie zamieszek w stolicy, do których doszło w Święto Niepodległości. Politycy chcą, by wyjaśnienia na nim złożył komendant główny policji.

Premier: Jestem zwolennikiem zakazu zasłaniania twarzy

- Jestem zdecydowanym zwolennikiem zakazu zasłaniania twarzy, także w czasie zgromadzeń, manifestacji i demonstracji - oświadczył w sobotę premier Donald Tusk. Jego zdaniem, w tej sprawie są potrzebne zmiany w prawie. Według Tuska, policja była dobrze przygotowana, choć sytuacja była trudna m.in. ze względu na import bojówek z Niemiec. - Chciałbym wyrazić najwyższe uznanie funkcjonariuszom. Policja wykazała się bardzo dużą kompetencją - zaznaczył szef rządu. W sobotę w Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie ws. piątkowych manifestacji w Warszawie.

"Potępiamy ekstremistów i prowokatorów. To haniebne"

- Zdecydowanie potępiamy bandyckie zachowania, do jakich doszło w Warszawie. Potępiamy ekstremistów, chuliganów i prowokatorów, którzy z główną kolumną marszową nie mieli nic wspólnego - powiedział na konferencji prasowej prezes Młodzieży Wszechpolskiej, współorganizatora Marszu Niepodległości, Robert Winnicki. - Haniebny był też udział setek niemieckich zadymiarzy - podkreślił z kolei Artur Zawisza.

Narada premiera z szefami służb

Ok. 12.30 rozpoczęło się w Kancelarii Premiera spotkanie Donalda Tuska z szefami ministerstw odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, władzami Warszawy, komendantem głównym policji i komendantem stołecznym policji. Rozmowa była poświęcona piątkowym manifestacjom z okazji Święta Niepodległości.

"Leciały butelki, kostka brukowa, każdy chronił swoją głowę"

Najbardziej niebezpieczny był moment, kiedy zaatakowano nas, dziennikarzy, operatorów i wóz transmisyjny. Leciały butelki, kostka brukowa, każdy chronił swoją głowę - powiedział reporter TVN24 Arkadiusz Wierzuk, który relacjonował "Marsz Niepodległości", kiedy palono wóz TVN24.

"Premier na koncercie, chuligani na ulicach"

- Jest rzeczą niezwykle smutną, że premier Donald Tusk i rząd nie potrafili zagwarantować bezpieczeństwa Polakom, którzy chcieli w sposób godny, często z własnymi dziećmi uczcić Święto Niepodległości - powiedział w sobotę na konferencji prasowej europoseł Zbigniew Ziobro. Klub SLD już zapowiedział, że złoży wniosek o przedstawienie na najbliższym posiedzeniu Sejmu informacji rządu na temat przebiegu piątkowych zamieszek.

Warszawa podliczyła straty

Stolica podsumowała straty po zamieszkach w stolicy. Miasto straciło 72 tys. zł, Zarząd Transportu Miejskiego - w związku z objazdami - ponad 50 tys. zł, a Zarząd Oczyszczania Miasta - prawie 20 tys. zł. Według prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, potrzebne są trzy zasadnicze zmiany w prawie, aby nie dopuścić więcej do podobnych zajść. - Zmiany zakazujące zasłaniania twarzy i używania materiałów wybuchowych oraz zabraniające organizacji w tym samym miejscu dwóch różnych manifestacji - powiedziała w TVN24.

8 osób rannych w zderzeniu tramwajów. Błąd motorniczej?

Osiem osób odniosło w sobotę rano obrażenia wskutek zderzenia tramwajów w Katowicach. Tramwaje linii 7 i 14 zderzyły się przy pętli tramwajowej w dzielnicy Zawodzie. Jak poinformował dyspozytor Tramwajów Śląskich, w wypadku najbardziej ucierpiało dwoje motorniczych, do szpitali zabrano też sześcioro pasażerów. Łącznie obydwoma tramwajami podróżowało ok. 40 osób.

"Już nigdy nie odważą się przyjechać na gościnne występy"

Sąd dla Warszawy Śródmieście jest przygotowany, aby w trybie przyspieszonym rozpatrywać wnioski policji i prokuratury o ukaranie osób uczestniczących w piątkowych zajściach w Warszawie - zapewnił minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Podczas piątkowych starć w trakcie manifestacji z okazji Święta Niepodległości zatrzymano 210 osób.

Kradzioną koparką uciekał przed policją

Kilkanaście minut pościgu, kilka uszkodzonych pojazdów, zatrzymanie i areszt - tak w skrócie wyglądała akcja odzyskiwania skradzionej koparki, która rozegrała się w piątek późnym popołudniem w Jeleniej Górze. Świadkiem akcji policjantów był Reporter 24 lukplo, który zamieścił zdjęcia w serwisie Kontaktu 24.

"Niech to teraz odpracują". "Nie zgadzam się na taką demokrację"

"Szok!", "Wstyd", "Nie zgadzam się na taką demokrację" - piszą na skrzynkę Kontaktu 24 internauci oburzeni piątkowymi zamieszkami związanymi z obchodami Święta Niepodległości. Podczas starć z policją rannych zostało 40 funkcjonariuszy. Doszło też do licznych aktów wandalizmu - zniszczone zostały samochody, przystanki, chodniki. "Niech ci chuligani teraz to odpracują" - proponują internauci.