Żyła pełnią życia. Nie była jednak typem buntowniczki, ale spokojnym i dobrym dzieckiem. Tak wybrała, że z takim człowiekiem się związała i na to nic nie można było poradzić - mówił na antenie TVN24 ojciec 17-latki Kamili M., która zginęła od strzału w skroń, podobnie jak mężczyzna, z którym mieszkała.