Termin mojego wyjazdu do Nigerii jest niefortunny, bo spodziewałem się tego typu komentarzy - stwierdził premier Donald Tusk, w reakcji na zarzuty, że w 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej, zamiast być w kraju, wybiera się do Nigerii. - Ale z punktu tradycyjnego i godnego - tak, jak potrafię - czczenia tej rocznicy, to nic nie zmienia - ocenił szef rządu.