- Tak naprawdę od początku roku wszyscy wiedzieliśmy o kandydaturze Donalda Tuska na szefa Rady. Ale tego, że się zgodzi, nie wiedzieliśmy. Przekonywało go bardzo dużo osób, ja też - mówiła w "Faktach po Faktach" wiceprzewodnicząca PO Hanna Gronkiewicz-Waltz. Prezydent Warszawy zdradziła, że chociaż na początku była bardzo przeciwna wyjazdowi Tuska do do Brukseli to w ostatnich dniach zmieniła zdanie. - Wysłałam mu nawet sms-a. Uznałam, że Polska jest ważniejsza - tłumaczyła.