Człowiek jest w stanie rozpoznać agresywnego psa - wystarczy rzut oka, by dostrzec najeżoną sierść i odsłonięte zęby. - To podstawowe sygnały, które mówią, że ma wobec nas nieprzyjazne zamiary - mówi Andrzej Kłosiński, behawiorysta zwierzęcy. - Wówczas, nie patrząc psu w oczy, należy wycofać się spokojnie. Niestety, nie ma gwarancji, że w krytycznym momencie się na nas nie rzuci.