37 procent Polaków w razie agresji na nasz kraj stawiałoby opór, ale nie zbrojny, walczyć chciałoby 27 procent - wynika z sondaży. - Jestem przekonany, że gdyby trzeba było, to ruszyłyby też i te hipsterskie grupy młodzieży z klubów z Placu Zbawiciela - uważa jednak prof. Andrzej Rychard, socjolog z PAN.