- Jeśli przyjdzie moment, że nie będzie niezależności, nie będzie niezawisłości, nie cofniemy się i tak. Będziemy walczyli - mówił sędzia Igor Tuleya po zakończonym przesłuchaniu przed rzecznikiem dyscyplinarnym. Dodał, że sędziowie będą walczyli, aby obywatele zapamiętali ich w togach i na salach rozpraw, a nie "w więziennych drelichach".