Sąd Najwyższy odpowiada na krytykę: gołosłowne stwierdzenia, inwektywy, groźby

"Wypowiedzi, które nie są poparte merytoryczną argumentacją nie mogą być uznane za poważne, a w przypadku, gdy ich autorami są przedstawiciele organów państwa są ponadto niestosowne" - napisał w piątkowym komunikacie rzecznik prasowy Sądu Najwyższego. To reakcja na krytyczne uwagi po decyzji SN o wysłaniu pytań do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Gersdorf o Przyłębskiej: byłam zdumiona, że ocenia wyroki tak powierzchownie

Profesor Małgorzata Gersdorf zabrała głos w sprawie oświadczenia Julii Przyłębskiej, która stwierdziła w piątek, że wydaną dzień wcześniej decyzją "skład Sądu Najwyższego naruszył konstytucję". - Byłam bardzo zdziwiona, ze prezes Trybunału Konstytucyjnego ocenia wyroki Sądu Najwyższego tak bardzo powierzchownie - skomentowała w rozmowie z reporterem TVN24.

Dopalacze mogą zawierać substancję używaną przez rosyjskie służby. "Niesłychanie groźna"

W ostatnim tygodniu z powodu zażywania dopalaczy zmarło 10 osób. Lekarze nie znają dokładnego składu dopalaczy, nie wiedzą więc, jakimi substancjami można neutralizować ich działanie. Anestezjolog doktor Marcin Rawicz przypuszcza, że w dopalaczach może znajdować się fentanyl, silnie działająca substancja, której w 2002 roku użyły rosyjskie służby specjalne. - Niesłychanie groźny. Nawet minimalna zmiana dawki może spowodować tragiczne rezultaty - wyjaśnia lekarz.

"Zajmuje stanowisko, zanim orzeczenie zapadło. To poważny problem"

Prezes Julia Przyłębska wypowiada się jako sędzia, ale nie ma żadnej sprawy, którą obecnie sądzi w tym przedmiocie. Feruje pewne rozstrzygniecie, zanim ta sprawa do niej trafiła - tak doktor Łukasz Chojniak, adwokat z Uniwersytetu Warszawskiego, odniósł się we "Wstajesz i wiesz" do słów Julii Przyłębskiej, sędzi i prezes Trybunału Konstytucyjnego. Przyłębska w piątek oceniła, że Sąd Najwyższy "naruszył konstytucję" i "przepisy postępowania cywilnego".

Protesty w Kielcach, Wrocławiu, Warszawie i Opolu. Wspierają sędziów Sądu Najwyższego

Nie ustają protesty w obronie niezależnego sądownictwa. Sąd Najwyższy w czwartek zdecydował o zwróceniu się do unijnego Trybunału Sprawiedliwości z pięcioma pytaniami, zawiesił też stosowanie przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia. Po tej decyzji w czwartek przed sądami w różnych miastach zebrali się ludzie, którzy - jak mówili - przyszli, by wspierać sędziów Sądu Najwyższego.

"Naruszenie konstytucji". Przyłębska odpowiada Sądowi Najwyższemu

Skład Sądu Najwyższego naruszył konstytucję, jak również przepisy Kodeksu postępowania cywilnego - oświadczyła prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska w odpowiedzi na decyzję Sądu Najwyższego, który zawiesił wykonywanie części przepisów dotyczących sędziów SN i skierował zapytanie do Trybunału Sprawiedliwości UE. Jak dodała Przyłębska, "polski system prawny nie przyznaje Sądowi Najwyższemu kompetencji do "zawieszenia stosowania przepisów".

"Ściana deszczu i grad". Drzewo spadło na przyczepę, przygniotło dziecko

Burza niesamowita, to trwało pięć minut. Sąsiad poszedł reanimować chłopaka, wyciągać go. To była tragedia, ciężko mówić - opowiada jeden ze świadków wypadku. W miejscowości Osiek (w województwie lubuskim) gwałtowna nawałnica przewróciła w czwartek drzewo, które przygniotło przyczepę kempingową. Ciężko ranny został 13-letni chłopiec.

Sędziowie "są władzą i dzisiaj to pokazali"

"Organy państwa polskiego, w tym prezydent i Krajowa Rada Sądownictwa mają obowiązek bezwzględnego podporządkowania się decyzji Sądu Najwyższego" - stwierdził w komentarzu zamieszczonym na swoim blogu konstytucjonalista, profesor Marcin Matczak. - No chyba, że chcą wyjść z UE - dodał.

Nałęcz: nikt nie chciał dać twarzy i nazwiska do tego oświadczenia

- Jak nie wiadomo, co zrobić, a trzeba coś powiedzieć, to trzeba posłużyć się terminem Kancelaria Prezydenta. W praktyce oznacza to, że nikt nie chciał dać twarzy i nazwiska dla tego oświadczenia - mówił w "Faktach po Faktach" profesor Tomasz Nałęcz. Odniósł się w ten sposób do oświadczenia prezydenckiej kancelarii na temat czwartkowego postanowienia Sądu Najwyższego.

"To absolutnie nie jest żaden rokosz"

- Bardzo się cieszę, że Sąd Najwyższy stanął na wysokości zadania w obronie funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości - skomentował czwartkową decyzję Sądu Najwyższego o zawieszeniu części przepisów ustawy o SN Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej. Z kolei Sebastian Kaleta, były rzecznik resortu sprawiedliwości określił na Twitterze działanie sędziów jako "rokosz".

Rzecznik resortu sprawiedliwości: Sąd Najwyższy szkodzi Polakom

Chciałbym wierzyć, że decyzja Sądu Najwyższego dotycząca zawieszenia trzech przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym to wyraz nieznajomości prawa, a nie buty prominentnych przedstawicieli środowiska sędziowskiego - napisał w komunikacie rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Jan Kanthak.