A to dziwnie wyglądające urządzenie z kurkami i wskaźnikami to ssak… Tak było. Dziś tylko fartuchów żal

[object Object]
Tak wyglądała sala operacyjna kilkadziesiąt lat temuNAC/ TVN24
wideo 2/35

Stół na pedał, trąbka do słuchania tętna i nóż do dźgania pacjenta, by sprawdzić, czy narkoza działa. No i ta przestrzeń wokół. Czarno-biała, jak na starych zdjęciach, przywodząca na myśl upiorne scenerie, jakby sale do jakichś eksperymentów na ludziach. Tak było. A jak jest i może być? Dzięki WOŚP nowocześnie i bezpiecznie. W tym roku fundacja zbiera na wyposażenie sal operacyjnych i zabiegowych dla dzieci w polskich szpitalach.

TVN DISCOVERY POLSKA JEST GOSPODARZEM I PARTNEREM 28. FINAŁU WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY.

Jeszcze w XIX wieku co czwarty pacjent umierał na stole operacyjnym. A nawet jeśli przeżył sam zabieg, potem często zabijały go bakterie i zakażenia. Dopiero z czasem zaczęto zwracać uwagę na higienę sal i konieczność odkażania narzędzi.

Przed I wojną światową operacje na życzenie pacjentów wykonywano także w domach. Przy kilku takich operacjach asystował doktor Tadeusz Szulc.

Siostra operacyjna całe instrumentarium potrzebne i opatrunki w stanie wyjałowionym przewoziła do mieszkania pacjenta, gdzie w jednym z pokoi przeważnie na stole w jadalni odbywała się operacja. Opatrunki dalsze także wykonywane zostały oczywiście w prywatnym mieszkaniu – opisywał we wspomnieniach przedrukowanych przez Kronikę Miasta Poznania. Wszystkie operacje – jak pisał - zakończyły się pomyślnie. Aż trudno w to uwierzyć.

"Taka była rzeczywistość"

I jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie było wcale jak w serialu "Chirurdzy" czy nawet "Ostry dyżur". 90 lat temu sala operacyjna wyglądała tak:

Tak wyglądała sala operacyjna kilkadziesiąt lat temu NAC

Nad stołem wisiała lampa. Nieruchoma jak żyrandol. - Trzeba było tak ustawić się w polu operacyjnym, żeby nie zasłaniać sobie światła. Teraz są lampy bezcieniowe, mamy wkręcony uchwyt i tą lampą operator może sobie tak obracać, żeby światło padało w miejscu, gdzie my operujemy – mówi.

Po prawej stronie stołu to dziwnie wyglądające urządzenie z kurkami i wskaźnikami to ssak do odsysania krwi z brzucha czy jakichś innych płynów. A po drugiej stronie - lekarski taboret. Miał on dwie funkcje. - Służył do tego, by chirurg sobie przysiadł albo do operacji dolnych, czyli ginekologicznych lub urologicznych – wyjaśnia Lasota.

Co znajdowało się w szafie? NAC

Przed salą operacyjną stała szafa. W niej chowano sprzęt do podstawowych zabiegów. – Prawdopodobnie były tam pakiety sterylnych narzędzi i nitki. Teraz igły, którymi szyje się powłoki czy rany pooperacyjne mają wtopioną nitkę. Kiedyś instrumentariuszka nakładała nitkę i tym szyliśmy. Jest nam łatwiej. To nie jest ewolucja, a rewolucja na sali operacyjnej!

Obok mamy stolik instrumentariuszki, na którym rozkładało się sterylnie cały sprzęt do operowania – opisuje zdjęcie Lasota.

Po przeciwnej stronie umywalka z mydłem w dozowniku. - W tamtych czasach bardzo ważny był reżim higieniczny i epidemiologiczny. Mycie przed operacją wyglądało inaczej - teraz mamy środki odkażające wodę. Wtedy myto się szczotkami. Były dwie: jedna do łokcia, druga na same dłonie. Szorowaliśmy się nimi 10 minut – opowiada.

Strach się bać?

- Młodym lekarzem wydaje się, że to niemożliwe, że my na takim sprzęcie pracowaliśmy, ale taka była rzeczywistość – mówi tvn24.pl dr Janusz Lasota, specjalista ginekologii i położnictwa w Szpitalu im. L. Rydgiera w Łodzi, lekarz od 1972 r. Sam ze swoich początków w zawodzie pamięta podobną salę, kafle na ścianie i… identyczny stół. - Na dole ma taki pedał, którym się go podnosiło – mówi i śmieje się, że gdyby tak zestawić go ze współczesnym stołem, to tak jakby porównać syrenkę do mercedesa. Bo teraz stół operacyjny dowolnie można wyginać w każdą stronę.

(Stare) czapki z głów

Zmieniła się też technika operacyjna. - Wcześniej cały sprzęt był wielokrotnego użytku. Igły operacyjne, którymi szyliśmy, były sterylizowane. Dowożeni na salę pacjenci mieli na sobie chusty wielokrotnego użytku. A my – materiałowe czapki operacyjne i maski. Teraz wszystko jest papierowe i jednorazowego użytku – mówi.

I tylko żal mu dawnych fartuchów: - Były bardzo fajne, bawełniane, a nie syntetyczne jak dzisiaj.

Kiedyś każda operacja oznaczała "otwarcie"pacjenta. - Teraz duży nacisk kładzie się na endoskopię, wiele zabiegów przeprowadza się laparoskopowo. Endoskop wprowadzany jest do brzucha w okolicy pępka i w podbrzusza. Robi się dwa ukłucia i mamy całe pole operacyjne na monitorze i operujemy – mówi.

W latach 70. to była dopiero nowinka.

Zaglądamy na inną salę. - To stół do operacji dolnych z możliwością regulacji ułożenia tułowia pacjentki – wyjaśnia dr Lasota.

Tu także do sterowania służy pedał. - Dzisiaj wszystko jest na pilota. Wtedy oprócz pedałów były jeszcze korby i pompy – mówi.

W tle stoją butle z tlenem i wózeczek do leków dla anestezjologa.

Niektóre sprzęty wycofano ze szpitali kilkanaście lat temuNAC

Magicy z trąbką

A tu już zdjęcie z czasów, gdy pan Janusz rozpoczynał pracę. Na nim stół operacyjny do cesarskich cięć.

- U nas takie stoły funkcjonowały jeszcze kilkanaście lat temu. Anestezjolodzy bardzo się na nie denerwowali, bo chcieli mieć komfort manewru z pacjentką, a te stoły często nawalały - pneumatyka nie chciała działać. Na przykład stół stawał bardzo nisko i nie było jak go podnieść, więc trzeba było się gimnastykować – opowiada.

W tle widać sprzęt anestezjologiczny. O takim jak dzisiaj, nikt nawet nie marzył. - To tak, jakbyśmy wylądowali na Księżycu. W tej chwili jest on na tak wysokim poziomie, że anestezjolog odczytuje z urządzeń wszystkie parametry życiowe. W latach 70. nie było takich kardiografów jak teraz. Była tylko tak zwana tubka - stetoskop, którym słuchało się tętna, czynności serca. To była taka trąbka, którą lekarz przykładał sobie do ucha i na brzuchu matki szukał, gdzie to tętno. Gdy je znalazł, miał zegarek i liczył, ile na minutę jest uderzeń serca. U grubszych pacjentek, żeby wysłuchać tętna przez tą tkankę tłuszczową, to była sztuka magiczna – śmieje się.

Dziś urządzenia odnotowują i pokazują każde drgnięcie. Liczy się każda sekunda. Kilkadziesiąt lat temu standardy były zupełnie inne.

Lasota: - Lekarz tętna słuchał co 15 minut, taki był wtedy obowiązek. Teraz bez zapisów kardiotokograficznych nie da się pracować.

A nóż nie śpi

Z dzisiejszego sprzętu anestezjologicznego odczytamy wiele parametrów życiowych człowieka. – I to dla lekarza jest najważniejsze – podkreśla Lasota.

Kiedyś pacjentów po prostu usypiano. Robiono to za pomocą eteru. – Kładło się maskę na buzię i kapało się tak dużo, aż pacjent zaśnie. Były różne sposoby, by zobaczyć, czy już śpi. Na przykład dotykało się nożem skóry - jak pacjent "skakał", to znaczyło, że jeszcze nie można operować.

Jak kiedyś usypiano pacjentów przed operacją
Jak kiedyś usypiano pacjentów przed operacjąNAC/TVN24

Serce rośnie

Na szczęście to już zamierzchła przeszłość. 27 Finałów WOŚP miało ogromny wpływ na to, jak wyposażona jest polska medycyna.

- Nie zapewnimy środków na pensje dla lekarzy, nie zorganizujemy ich szkoleń, nie sprawimy, że warunki pracy w Polsce staną się konkurencyjne wobec innych krajów Unii Europejskiej. Możemy jednak pomóc w tym, w czym jesteśmy najlepsi. Medycyna na świecie, dzięki postępowi w nauce i stosowaniu nowoczesnych, wręcz kosmicznych technologii, rozwija się nieprawdopodobnie szybko. Widać to zwłaszcza na salach operacyjnych, gdzie lekarze trzymający w rękach najnowsze zdobycze techniki, dokonują rzeczy nieprawdopodobnych. Jako Orkiestra możemy pomóc polskim szpitalom w zdobywaniu tych najlepszych, najnowszych, najbardziej zaawansowanych technologicznie urządzeń – mówi Lidia Owsiak, członek zarządu i dyrektor ds. medycznych WOŚP.

W tym roku Orkiestra zbiera środki na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia i zdrowia dzieci potrzebujących różnego rodzaju operacji. Za zebrane pieniądze kupione będą bardzo kosztowne urządzenia medyczne, niezbędne wyposażenie sal operacyjnych, oddziałów intensywnej terapii pooperacyjnej czy zakładów diagnostyki obrazowej.

Dawna sala operacyjna. Jak była wyposażona?
Dawna sala operacyjna. Jak była wyposażona?tvn24/NAC

Będą to m.in.: lampy i stoły operacyjne, diatermie, aparaty do znieczulania, sprzęt monitorujący, urządzenia teletransmisyjne, aparaty RTG i zestawy endoskopowe.

- Zawsze naszą zasadą było to, że kupujemy sprzęt najwyższej jakości, że wprowadzamy nową technologię do polskiej medycyny po to, żeby wyniki leczenia mogły być jak najlepsze i żeby polscy lekarze mieli w ręku narzędzia nieustępujące najlepszym na świecie - tłumaczył we "Wstajesz i weekend" w TVN24 profesor Bohdan Maruszewski, współtwórca WOŚP i kierownik Kliniki Kardiochirurgii Centrum Zdrowia Dziecka.

Jak mówił, za sumę przekraczającą miliard złotych zakupionych zostało do tej pory "ponad 60 tysięcy najnowocześniejszych urządzeń medycznych". - To jest ogromna ilość sprzętu, która znajduje się we wszystkich szpitalach, gdzie leczone są dzieci w Polsce - zauważył.

Hasło 28. Finału brzmi: "Wiatr w żagle. Dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej".

Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to organizacja pozarządowa ciesząca się - według badań przygotowanych przez firmę IQS i Centrum Badania Opinii Społecznej CBOS - największym zaufaniem społecznym w Polsce. Od 1993 roku, na początku stycznia, organizuje zbiórkę pieniędzy. Za zgromadzone w ten sposób środki Fundacja WOŚP kupuje i przekazuje w darze - przede wszystkim szpitalom dziecięcym w Polsce - najnowocześniejszy sprzęt medyczny.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: Filip Czekała, Bartosz Żurawicz/i / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: NAC

Pozostałe wiadomości

Po wtorkowej debacie kandydatów na wiceprezydenta USA stacja CNN opublikowała sondaż, z którego wynika, że republikański senator J.D. Vance minimalnie wygrał starcie z demokratą Timem Walzem. Według badania stacji CBS debata poprawiła wizerunek obu polityków.

Kto wygrał debatę? Sondaż

Kto wygrał debatę? Sondaż

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w sprawie strzelaniny, do jakiej doszło na początku września na warszawskim bazarze "Olimpia". Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów, zostali przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość zanotowały niemal identyczne poparcie w najnowszym sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na obecnie rządzących zagłosowałoby 33,1 procent ankietowanych, a na partię Jarosława Kaczyńskiego 32,9 procent. Podium, z poparciem 10,1 procent zamyka Trzecia Droga.

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Źródło:
PAP

Gubernator Minnesoty demokrata Tim Walz i senator z Ohio republikanin J.D. Vance zmierzyli się w jedynej planowanej debacie telewizyjnej kandydatów na wiceprezydenta USA. Jak oceniają komentatorzy, dyskusja mocno pokazała różnice ideologiczne między nimi, jej ton był jednak raczej wyważony, a kandydaci unikali personalnych ataków.

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, NBC News, TVN24

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne – ocenia stacja BBC.

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Źródło:
PAP

Musimy się zabezpieczyć przed powodziami, musi powstać więcej zdolności retencyjnych. Mamy na to w ministerstwie 10 miliardów złotych - powiedziała w TVN24 Urszula Zielińska, wiceministra klimatu i środowiska. Przyznała, że do powodzi, która przeszła we wrześniu przez południowo-zachodnią Polskę "można było się lepiej przygotować".

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Źródło:
TVN24

27-latek jeździł sportowym porsche po Piasecznie. Gdy zobaczył policjantów, zamienił fotel kierującego na siedzenie pasażera. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie powinien się znaleźć za kierownicą auta. Szybka zmiana miejsc nie uchroniła go przed konsekwencjami.

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Źródło:
PAP

Zespół ds. rozliczeń PiS zawiadomił prokuraturę w sprawie sędziów, którzy wydali uchwałę Sądu Najwyższego odnoszącą się do statusu Dariusza Barskiego jako prokuratora krajowego. Jak wskazano, osoby wydające piątkową uchwałę "podały się za sędziów SN, mimo wadliwego procesu powołania na to stanowisko".

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Źródło:
PAP

Właściwy człowiek na właściwym miejscu - uznał prezydent Andrzej Duda i zatrudnił Beatę Kempę na stanowisku doradczyni ds. humanitarnych. W tym samym czasie prokuratura wznawia umorzone śledztwo w sprawie organizacji zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Kempy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nowe stanowisko, stare problemy

Nowe stanowisko, stare problemy

Źródło:
TVN24

Mimo zapowiedzi o wycofaniu alkoholu w tubkach, marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce wyjaśnień prezesa UOKiK w tej sprawie. Będziemy pracować nad rozwiązaniami, które mają chronić nasze dzieci – zapowiedział.

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Źródło:
PAP

OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Źródło:
PAP

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael. Komisja Rady Europy opowiedziała się za uchyleniem immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu. W Polsce burzę wywołały tzw. alkotubki, które pojawiły się w sklepach - jest zapowiedź kontroli i decyzja producenta o wycofaniu produktu. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 2 października.

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Źródło:
PAP, TVN24

Samolot z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą na pokładzie musiał przez kilka godzin krążyć w powietrzu nad Meksykiem. Powodem była usterka techniczna. Ostatecznie maszyna bezpiecznie wylądowała na ziemi, a Lula wróci do swojego kraju innym samolotem.

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Źródło:
PAP

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael, w całym kraju ogłoszono alarm. Armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" z nich. Przekazała też, że nie odnotowano ofiar, chociaż tamtejsze media donosiły o śmieci palestyńskiego cywila na Zachodnim Brzegu. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu. Izrael zapowiedział odpowiedź. Biały Dom uznał atak za "znaczącą eskalację" ze strony Iranu. - Wstępne doniesienia sugerują, że Izrael, przy aktywnym wsparciu Stanów Zjednoczonych i innych partnerów, skutecznie poskromił ten atak - powiedział sekretarz stanu Antony Blinken.

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

- Dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd i zapłaci za to - oświadczył premier Izraela Benjamin Netanjahu po tym, jak władze w Teheranie zdecydowały o wystrzeleniu prawie 200 rakiet na Izrael. Natomiast irańskia armia, cytowana przez tamtejsze media państwowe, przekazała, że jeśli Izrael zdecyduje się na zbrojny odwet, to z kolei Iran dokona "ogromnych zniszczeń" w izraelskiej infrastrukutrze.

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Źródło:
Reuters

953 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pod koniec września ukraińskie wojsko odzyskało zakłady mechaniczne w Wowczańsku w obwodzie charkowskim, które były rosyjskim bastionem umożliwiającym taktyczne operacje wzdłuż rzeki Wowcza - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Źródło:
PAP

Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych huraganu Helene przekroczył 160 osób. Wielu mieszkańców uznawanych jest za zaginionych. Według amerykańskich urzędników, żywioł mógł pochłonąć nawet nawet 600 istnień ludzkich. Blisko półtora miliona odbiorców wciąż nie ma prądu. W środę regiony objęte kataklizmem odwiedzą prezydent Joe Biden i wiceprezydentka Kamala Harris.

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Źródło:
PAP, CNN, tvnmeteo.pl

Dwupokoleniowa rodzina, małe dziecko i hodowla ryb, którą zajmowano się w rodzinie od 40 lat. Ich źródłem utrzymania był też wynajem domków letniskowych. Woda zniszczyła wszystko. Dom nadaje się tylko do rozbiórki - tymczasowo mieszkają w hotelu, władze miasta obiecują kontenery. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

Źródło:
TVN24

Z prognozy zagrożeń IMGW wynika, że w najbliższych dniach czeka nas powrót niebezpiecznej pogody. W piątek i sobotę na południowym wschodzie kraju mogą pojawić się ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

W dzielnicy Jaffa w Tel Awiwie doszło we wtorek do strzelaniny, nie żyje osiem osób - przekazała izraelska policja. Wcześniej informowano o czterech ofiarach i siedmiu rannych. Przekazano, że dwóch napastników zostało "zneutralizowanych". Jednocześnie izraelska policja przekazała, że mogło dojść do "kolejnego ataku", tym razem na hotel w pobliżu tego miasta.

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Źródło:
Reuters

- Oczywiście, że Andrzej Duda nie żałuje udziału w urodzinach Milosza Zemana - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek. Przekonywał, że to była "impreza prywatna, towarzyska". - Prezydent lubi prezydenta Zemana, szanuje. Z Viktorem Orbanem nie zgadza się w sprawie Ukrainy - dodał. Mówił też o spotkaniu prezydenta z byłym prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim.

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Źródło:
TVN24

W koalicji rządowej konsternacja i komentarze, że w Totalizatorze Sportowym wydarzyło się "coś złego". A wydarzyło się to, że Totalizator Sportowy ma 13 nowych dyrektorów regionalnych i - jak pisze Onet - są wśród nich lokalni radni oraz współpracownicy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy oraz znajomy premiera Donalda Tuska.   

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Źródło:
Fakty TVN

Kiedy samolot linii Ryanair, który leciał z Barcelony do Bergamo, podchodził do lądowania, pękły cztery opony tylnego podwozia. Do zdarzenia doszło na lotnisku położonym około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Źródło:
Kontakt24

Jest pilna sprawa - powiedział podczas wtorkowego posiedzenia rządu premier Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do kwestii alkoholu sprzedawanego w saszetkach, przypominających tubki z musami dla dzieci. - Czesław, będę bardzo prosił, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął - powiedział szef rządu do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Źródło:
tvn24.pl

Grupa dzieci, która szła z opiekunką do świetlicy, została zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Trzech pięcioletnich chłopców zostało rannych, w tym jeden poważnie. Policja schwytała domniemanego sprawcę, to 23-letni Chińczyk. Motywy napaści nie są znane.

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Źródło:
PAP

Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że ​​Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Źródło:
PAP, Reuters, Ukraińska Prawda

Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Źródło:
PAP

Policjanci z Trzebnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali kobietę, która z karty firmowej wydała na własne zakupy 1,5 miliona złotych. Teraz 34-latka odpowie przed sądem.

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Źródło:
tvn24.pl

Frank Gardner, poruszający się na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC, był jednym z pasażerów poniedziałkowego lotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy. Jak poinformował, ponieważ na pokładzie nie zapewniono mu dostępu do wózka, chcąc skorzystać z toalety Brytyjczyk musiał przeczołgać się po podłodze maszyny. Linie lotnicze wydały w tej sprawie oświadczenie.

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 we wrześniu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 6,56 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Portal tvn24.pl był najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Nowa ekranizacja znanej powieści, finałowy sezon głośnego serialu i tytuły obsypane nagrodami. Co warto obejrzeć na platformie Max na początku października? Oto pięć propozycji.

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl