Trzy, cztery godziny. Albo i więcej, bo dla wcześniaka każda chwila spędzona z rodzicem jest bezcenna. - Dziecko uczy się jeść, wzbogaca florę bakteryjną - mówią specjaliści w Centrum Zdrowia Matki Polki. I pokazują fotele do kangurowania. - Nie byłoby ich, gdyby nie WOŚP - podkreślają.
TVN DISCOVERY POLSKA JEST GOSPODARZEM I PARTNEREM 28. FINAŁU WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY.
Kuba na świat przyszedł trzy dni przed Wigilią. - Termin miałam na początek lutego. To był bardzo niespodziewany prezent - mówi nam jego mama, Ania.
Każdego dnia, przynajmniej przez trzy godziny musi kangurować. Czyli przytulać dziecko do klatki piersiowej.
- To po prostu kontakt skóra do skóry. Nazwa jest wynikiem obserwacji świata zwierząt, a szczególnie kangurów, które rodzą się w stanie embrionalnym, a dorastają i dojrzewają w torbie matki - opowiada Wioletta Cedrowska, położna w ICZMP.
Kangurowane powinno być każde dziecko - niezależnie od tego, jak długo trwała ciąża i jak doszło do porodu. Szczególnie ważne jest to jednak dla wcześniaków.
- Częsty i długotrwały kontakt ze skórą rodzica zmniejsza objawy stresu u noworodka, powoduje lepsze przyrosty jego masy ciała, pomaga w kształtowaniu optymalnego mikrobiomu (ogół mikroorganizmów występujących wokół organizmu - red.), zmniejsza problemy z oddychaniem, skraca czas hospitalizacji - wylicza Cedrowska.
Dzieci, które na świat przyszły wiele tygodni przed terminem, spędzają pierwsze tygodnie życia w inkubatorach. Skutek jest taki, że nie wykształca się u nich odruch ssania; nie potrafią jeść. Najlepszym lekarstwem jest właśnie kangurowanie. Kiedy więc jest to tylko możliwe, rodzice mają jak najczęściej tulić swoje dzieci.
W publicznym szpitalu? Zapomnij
W Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki są dwa fotele, w których matki przytulają swoje dzieci. Duże, obrotowe, z regulacją oparcia - można oprzeć się tak, że dziecko może usnąć na klatce piersiowej. Z boku obu mebli jest wymalowane duże logo Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Aby kangurowanie było efektywne musi odbywać się w odpowiednich warunkach. Niezbędny jest wygodny fotel dla rodzica. Problem w tym, że fotele na liście potrzeb szpitali publicznych są zawsze niżej niż na przykład specjalistyczny sprzęt diagnostyczny. Efekt tego taki, że bez WOŚP foteli do kangurowania byśmy po prostu nie mieli - przyznaje Wioletta Cedrowska.
Monika kanguruje swoją córkę Klaudię od listopada.
- Na świat przyszła dwa i pół miesiąca za wcześnie. Wolę nie myśleć, jak wyglądałby ostatnie miesiące, gdyby nie WOŚP - podkreśla.
28. Finał
Finał WOŚP to jednodniowa zbiórka publiczna. W poprzednich 27 edycjach fundacja zebrała i przeznaczyła na wsparcie polskiego systemu ochrony zdrowia ponad miliard złotych.
Hasło 28. Finału brzmi: "Wiatr w żagle. Dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej". Zebrane środki zostaną przeznaczone "na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia i zdrowia dzieci potrzebujących różnego rodzaju operacji.
Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to organizacja pozarządowa ciesząca się - według badań przygotowanych przez firmę IQS i Centrum Badania Opinii Społecznej CBOS - największym zaufaniem społecznym w Polsce. Od 1993 roku, na początku stycznia, organizuje zbiórkę pieniędzy. Za zgromadzone w ten sposób środki Fundacja WOŚP kupuje i przekazuje w darze - przede wszystkim szpitalom dziecięcym w Polsce - najnowocześniejszy sprzęt medyczny.
Autor: bż/r / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź