Miller: w Ministerstwie Sprawiedliwości intensywny zapach zdechłej myszy

Wiceminister w żadnym urzędzie nie sprawuje samodzielnej pozycji. Działa w obszarze wyznaczonym przez ministra i jest przez tego ministra kontrolowany - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były premier Leszek Miller. - Minister ponosi polityczną i prawną odpowiedzialność za funkcjonowanie swojego urzędnika - dodał. Jego zdaniem, nieprawdopodobne jest, "aby minister Ziobro nie był informowany o wydarzeniach" związanych z publikacjami dotyczącymi akcji hejtowania wymierzonej w sędziów.

"Wszystkie ścieżki i znaki prowadzą do ministra sprawiedliwości. To jest bardzo poważna sytuacja"

- Pani Emila była trybikiem w tej machinie (...). Ważne jest to, kto był tym szefem - mówiła w "Tak jest" w TVN24 sędzia Marta Kożuchowska-Warywoda ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", odnosząc się do organizowania hejtu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Oceniła, że "wszystkie ścieżki i znaki prowadzą do ministra sprawiedliwości". - Budzi pewne zdziwienie opieszałość prokuratury w podejmowaniu działań procesowych w tej sprawie - dodał Jarosław Onyszczuk ze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex super omnia".

"Nie ma takich planów, żeby minister Ziobro został odwołany"

- Nie ma takich planów, żeby minister Ziobro został odwołany - mówiła na środowej konferencji prasowej rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska, odnosząc się do opisanej przez portal Onet sprawy organizowania hejtu przeciwko niektórym sędziom w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jej zastępca Radosław Fogiel mówił, że rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, którego domaga się przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, "byłoby niekonstytucyjne".

UODO wszczął postępowanie wobec Ministerstwa Sprawiedliwości i KRS

"Z informacji medialnych, jakie uzyskał Prezes UODO, wynika, że zarówno Ministerstwo Sprawiedliwościowi, jak i KRS mogły gromadzić i przetwarzać dane osobowe bliżej nieokreślonej grupy sędziów, a także ich rodzin i bliskich, i udostępnić je osobom trzecim", dlatego Urząd Ochrony Danych Osobowych wszczął postępowanie w tej sprawie - przekazało w środę biuro prasowe UODO.

Parchimowicz: mam informację, że w Ministerstwie Sprawiedliwości kupiono telefony prepaidowe

Prezes Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia" Krzysztof Parchimowicz, odnosząc się do publikacji dotyczących organizowania hejtu wobec sędziów, mówił w TVN24, że trzeba wyjaśnić "czy w Ministerstwie Sprawiedliwości kupiono prepaidowe telefony". - Informacja, którą uzyskałem w listopadzie wskazywała na to, że miały służyć do tego, żeby rozpowszechniać hejt w sieci. Powtarzam pogłoskę i domagam się sprawdzenia tej pogłoski - wskazywał.

Hejt wobec sędziów. Co wiemy o sprawie

Pod koniec sierpnia Onet ujawnił, że urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości - w tym ówczesny, zdymisjonowany w następstwie doniesień medialnych wiceminister Łukasz Piebiak - mieli stać za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości, wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę. Na komunikatorze WhatsApp miała powstać zamknięta grupa o nazwie "Kasta", w której mieli się udzielać między innymi nowi sędziowie Sądu Najwyższego i członkowie nowej, wybranej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa. W sprawie pojawiają się kolejne szczegóły, stanowiska i komentarze. Przedstawiamy je poniżej.

Karczewski: nie ma żadnych podstaw, żeby Ziobro podał się do dymisji

Oświadczenie rzecznika Ministerstwa Sprawiedliwości absolutnie wyjaśnia sytuację - ocenił marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Jego zdaniem, "nie ma żadnych podstaw" do tego, żeby minister Zbigniew Ziobro podał się do dymisji. Odniósł się w ten sposób do opisanej przez Onet akcji dyskredytowania sędziów krytykujących zmiany w sądownictwie, za którą miał stać Łukasz Piebiak, do wtorku wiceminister sprawiedliwości.

Jest zielone światło dla Marszu Równości. "Do zobaczenia w sobotę"

Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego nie zgodził się na sobotni Marsz Równości "ze względów bezpieczeństwa". Organizatorzy imprezy odwołali się do sądu i postawili na swoim. - Decyzja prezydenta miasta została uchylona. W ocenie sądu naczelną wartością jest swoboda zgromadzeń. Nie powinna być ona w żaden sposób ograniczana - argumentuje sędzia Jarosław Dudzicz.

Iustitia żąda powołania komisji śledczej w sprawie wycieku danych o sędziach

Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" przyjęło w środę uchwałę, w której zawarto pięć głównych postulatów w związku z doniesieniami o zorganizowanym hejcie wobec sędziów. Iustitia domaga się miedzy innymi powołania przez Sejm komisji śledczej w sprawie wycieku z resortu sprawiedliwości poufnych informacji dotyczących sędziów, a także ponownego rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Stowarzyszenie Sędziów "Themis" napisało list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego.

"Boję się, otrzymuję groźby. Nie wiem, do czego zdolni są ci ludzie". Emilia wydała oświadczenie

Przepraszam tych, których hejtowałam. Żałuję tego. Chciałabym umieć cofnąć czas - napisała w oświadczeniu opublikowanym w "Gazecie Wyborczej" Emilia, która - jak sama mówi - brała udział w akcji dyskredytowania sędziów, która miała być koordynowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości. "Polska, Polacy, muszą poznać prawdę o tym, jak działa machina propagandy i niszczenia ludzi w Polsce" - dodała.

"Doszło do absurdalnej sytuacji, że Zbigniew Ziobro będzie sędzią we własnej sprawie"

Prokuratura prowadzi postępowanie sprawdzające w związku z opisaną przez Onet akcją dyskredytowania sędziów krytykujących zmiany w sądownictwie, za którą miał stać Łukasz Piebiak, wówczas wiceminister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro, który kieruje Ministerstwem Sprawiedliwości, jest jednocześnie jako Prokurator Generalny zwierzchnikiem prokuratury, która ma badać działania podejmowane przez pracowników resortu. Nie można liczyć na bezstronność i apolityczność - alarmują prawnicy.

Wiemy, gdzie w Polsce spotkać smerfy. Duże przeżycie

Niebieskie postacie z czapkami na głowach, a obok jakaś przerażająca postać z rudym kotem. Brzmi znajomo? W Gębarzewie (woj. wielkopolskie) powstała smerfna wioska ze słomy. - Odkąd stanęła odwiedzają nas tłumy ciekawskich osób - cieszy się sołtys i pomysłodawca instalacji.

Dwulatek wypadł z okna na trzecim piętrze. "Boże, ratuj to dziecko"

- Ktoś zadzwonił do mnie domofonem, że dziecko z okna wyleciało - opowiada sąsiadka rodziny. Poszła przed blok. - Zapłakało. Zaraz zaczęłam się modlić. Boże, ratuj to dziecko. Jak ono z trzeciego piętra wyleciało, to będzie cud, jeśli przeżyje. Lekarka: chłopiec ma tylko zasinienia wokół oczu.

"Jeżeli spacyfikuje się skutecznie sędziów, nikt już po naszej stronie nie będzie chciał stawać"

Z punktu widzenia praw człowieka to jest sytuacja dramatyczna - ocenił we "Wstajesz i wiesz" Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Prawa Człowieka. Odniósł się do publikacji Onetu, który napisał, że sędzia Łukasz Piebiak jako wiceminister sprawiedliwości "aranżował i kontrolował akcję" mającą skompromitować między innymi sędziego Krystiana Markiewicza ze stowarzyszenia Iustitia. Prezes zarządu stowarzyszenia Themis, sędzia Beata Morawiec oceniła w TVN24, że sama rezygnacja Piebiaka ze stanowiska w resorcie "to dopiero początek".

Mosbacher dziękuje Polsce, Pompeo nazywa Czaputowicza "prawdziwym przyjacielem"

Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher w środę podziękowała Polsce za zaangażowanie w promowanie pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Dzień wcześniej sekretarz stanu Mike Pompeo spotkał się z w Nowym Jorku z polskim ministrem spraw zagranicznych Jackiem Czaputowiczem. Obaj brali udział w debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconej właśnie sytuacji w tym regionie.

Miał dostarczać haki na sędziów. Ziobro odwołał delegację Iwańca do ministerstwa

Minister Zbigniew Ziobro podjął decyzję o skróceniu delegacji sędziego Jakuba Iwańca do Ministerstwa Sprawiedliwości - poinformował we środę rzecznik rządu Piotr Mueller. Jak ujawnił portal Onet, Iwaniec miał dostarczać internetowej hejterce Emilii poufne informacje dotyczące między innymi przewodniczącego stowarzyszenia Iustitia, sędziego Krystiana Markiewicza. Rzecznik resortu sprawiedliwości Jan Kanthak przekazał, że Ziobro "zwrócił się do rzecznika dyscyplinarnego o natychmiastowe wszczęcie postępowania w tej sprawie"

Emilia o dokumentach z ministerstwa: dostawałam wszystko, co było mi potrzebne

Dostawałam z ministerstwa wszystko, co było mi potrzebne. Normalny człowiek nigdy nie miałby do takich papierów dostępu - powiedziała cytowana przez "Gazetę Wyborczą" Emilia, która miała brać udział w zorganizowanej akcji dyskredytowania sędziów krytykujących zmiany w sądownictwie. Inicjatorami tych działań, według doniesień Onetu, mieli być pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości. Autor publikacji w "GW" Wojciech Czuchnowski mówił w środę w TVN24, że Emilia "dostawała materiały z wewnętrznych postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom", a także "prywatne adresy zarówno sędziów, jak i osób z nimi powiązanych".

"Pytanie, czy zielone teczki nie są również kompletowane na konkurentów politycznych"

Znając rzeczywistość Ministerstwa Sprawiedliwości, nie wierzę, że Zbigniew Ziobro nic nie wiedział o tym, co minister Łukasz Piebiak robił - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" Paweł Poncyliusz, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu. Zdaniem byłego polityka PiS, a potem partii Polska Jest Najważniejsza, w związku z doniesieniami o akcji hejtu wobec niektórych sędziów pojawia się pytanie, czy kompromitujące materiały "nie są kompletowane również na konkurentów politycznych".

"Był znany jako nieustępliwy bojownik o niezależność sędziów"

Ci, którzy znają Łukasza Piebiaka jeszcze z sal sądowych, nie mogą pojąć, co stało się z - jak podkreślają - niegdyś nieustępliwym bojownikiem o niezależność sędziów. Dziś to on "współodpowiada za wstyd na całym świecie, który wraz ze Zbigniewem Ziobrą nam przynieśli" - ocenia Borys Budka z Platformy Obywatelskiej, były minister sprawiedliwości. Materiał magazynu "Polska i Świat".

"Najnowszy zwrot akcji w bitwie o sądy". Zagraniczne media o akcji hejtu wobec sędziów

Europejskie stowarzyszenia sędziowskie od dawna wyrażają zaniepokojenie sygnalizowanymi przez polskich sędziów naciskami ze strony polityków. Po publikacji Onetu obawy o to, co dzieje się w Polsce opisywane są w najważniejszych zagranicznych dziennikach. Portugalski sędzia Luis Barros przyznał, że akcja dyskredytowania sędziów, która miała być aranżowana i kontrolowana przez podsekretarza stanu Łukasza Piebiaka, to "powód do zmartwień". - Poprzez naciski na sędziów teraz wasza wolność jest zagrożona - uważa. #PisząoPolsce.