Wrocławska prokuratura oskarżyła 37-letniego taksówkarza o usiłowanie zabójstwa rowerzysty. Choć Artur Ch. zarzekał się, iż chciał jedynie zatrzymać mężczyznę, który wcześniej uszkodził jego samochód, to według śledczych dowody temu przeczą. Taksówkarz bowiem najpierw ścigał cyklistę po parku, potem go potrącił, a na końcu przejechał po nim, miażdżąc mu klatkę piersiową - informuje prokuratura.