"Gdańsk dzieli się dobrem". Ostatnie słowa Pawła Adamowicza hasłem 28. finału WOŚP

Gdański finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy co roku odbywa się pod hasłem "Gdańsk dla Orkiestry". Ten najbliższy będzie wyjątkowy. Odbędzie się pod hasłem "Gdańsk dzieli się dobrem"- zapowiedziała podczas konferencji w środę Agnieszka Buczyńska z Regionalnego Centrum Wolontariatu w Gdańsku. To jedne z ostatnich słów, które wypowiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz tuż przed atakiem Stefana W.

Dymisje po ujawnieniu sprawy "prawdziwych psów z Gdańska"

Mieli znęcać się, stosować przemoc i poniżać zatrzymane osoby. Wszystko nagrywali. Dwaj policjanci z Gdańska usłyszeli po 10 zarzutów i trafili do aresztu. To jednak nie koniec. Komendant miejski policji w Gdańsku zdecydował już o dymisjach trzech funkcjonariuszy. Możliwe są kolejne.

Na wycieczce klasowej Pawła rozbolała głowa. Odtąd się nie rusza. Zarzut dla wychowawczyni

- Wyjechaliśmy na wycieczkę klasową do kina. Była końcówka filmu i zaczęło się z Pawłem coś psuć. Pani wychowawczyni podchodziła do Pawła i on twierdził, że go głowa strasznie boli. W autobusie podeszła do mnie i zapytała, czy odprowadzę go do domu. On w autobusie nie płakał, był twardy przy wszystkich. Jak tylko wysiadł... Ja takiego płaczu jeszcze nie słyszałem - opowiada przyjaciel czternastoletniego Pawła, który od roku leży bez ruchu. Śledczy twierdzą, że wychowawczyni zareagowała nieodpowiednio. Tak jak później lekarz pogotowia. Oboje usłyszeli zarzuty.

Miał dwa groby, teraz będzie trzeci. Zagadka sprzed dwóch lat rozwiązana

To, co się z nim stało było zagadką od 2017 roku. Dziś już wiadomo, że 45-letni bezdomny spod Łęczycy (woj. łódzki) został najpierw zabity, a potem jego ciało zostało wrzucone do wykopanego naprędce dołu. Kiedy policja rozpoczęła poszukiwania, sprawcy zbrodni przenieśli ciało do innego, głębszego dołu. Trzy osoby usłyszały właśnie zarzuty.

Ślisko i zimno. Atak zimy na Śnieżce

- Prosimy o odpowiednie przygotowanie się do wędrówek. Wysoko w Karkonoszach warunki są już zimowe - informują władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Na dowód dołączają film, na którym widać turystów, którzy nie radzą sobie z zimową już aurą.

Marynarz miał rozkochiwać w sobie kobiety i je zabijać. Nieoficjalnie: zatrzymano dwie osoby

Mariusz G. miał rozkochać w sobie ofiary, a gdy te przepisały na niego majątek, miał je zabić i ukryć ciała. W ten sposób 42-letni mężczyzna miał zabić trzy kobiety. Usłyszał zarzuty zabójstw "z powodu motywacji zasługującej na szczególne potępienie". Prokuratorzy badają teraz wszystkie wątki tej sprawy, sprawdzają między innymi czy ofiar nie było więcej. Według nieoficjalnych informacji, w sprawie zatrzymano dwie inne osoby. Chodzić ma między innymi o paserstwo.

Miał dwa groby, teraz będzie trzeci. Zagadka sprzed dwóch lat rozwiązana

To, co się z nim stało było zagadką od 2017 roku. Dziś już wiadomo, że 45-letni bezdomny spod Łęczycy (woj. łódzki) został najpierw zabity, a potem jego ciało zostało wrzucone do wykopanego naprędce dołu. Kiedy policja rozpoczęła poszukiwania, sprawcy zbrodni przenieśli ciało do innego, głębszego dołu. Trzy osoby usłyszały właśnie zarzuty.

Dymisje po ujawnieniu sprawy "prawdziwych psów z Gdańska"

Mieli znęcać się, stosować przemoc i poniżać zatrzymane osoby. Wszystko nagrywali. Dwaj policjanci z Gdańska usłyszeli po 10 zarzutów i trafili do aresztu. To jednak nie koniec. Komendant miejski policji w Gdańsku zdecydował już o dymisjach trzech funkcjonariuszy. Możliwe są kolejne.

Z zaskoczenia i w tym samym czasie. Uderzenie w mafię paliwową

Spokojnie przelewali olej smarowy do cysterny na olej napędowy i wtedy wszystko się zaczęło. Na początku listopada, w tej samej chwili, 250 funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej przeszukało 80 obiektów na terenie całej Polski. Celem było rozbicie mafii paliwowej. Zatrzymano 14 osób. Zdaniem śledczych rozbita grup przestępcza mogła "wyprać" 126 milionów złotych.

Wybory prezydenckie. Bodnar podjął decyzję i mówi, że jej nie zmieni

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar poinformował w radiu TOK FM, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich. Według niego, jest "cały szereg powodów", dla których nie powinien tego robić. Zapewnił ponadto, że nie ma szansy, aby zmienił zdanie. Odniósł się również do swojej przyszłości na stanowisku RPO. - Od początku mówiłem, że to jest jedna kadencja - powiedział.

Macierewicz przemawia. Żywiołowe reakcje sali plenarnej

Podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu nowej kadencji marszałek senior Antoni Macierewicz mówił między innymi o potrzebie "uszanowania ustawy zasadniczej". Te słowa spotkały się z uśmiechem i oklaskami Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, profesor Małgorzaty Gersdorf. Macierewicz mówił także o "postmarksistowskim ataku" i o "ideologii gender". Wywołało to żywiołową reakcję u przedstawicieli Lewicy.

101-latka walczyła w sądzie z kamienicznikiem, wyroku nie doczekała. Jest kara więzienia

Chciał szybko wyburzyć kamienicę i wznieść w jej miejscu nowoczesny budynek w centrum Poznania. Trzeba było tylko pozbyć się lokatorów. 101-letnia pani Stefania szukała sprawiedliwości w sądzie, walcząc z kamienicznikiem. W środę sąd skazał mężczyznę na osiem miesięcy bezwzględnego więzienia. Starsza pani wyroku nie doczekała, zmarła w czerwcu tego roku.

Kaczyński pocałował posłankę opozycji. I podpisał przyniesiony przez nią dokument

Tuż przed rozpoczęciem inauguracyjnego posiedzenia Sejmu IX kadencji Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej zbierała wśród posłów podpisy pod wnioskiem o powołanie parlamentarnego zespołu przyjaciół zwierząt. Posłanka podeszła do siedzącego w ławie sejmowej Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS pocałował na przywitanie posłankę w rękę i podpisał przedstawiony mu dokument. Na pożegnanie Piekarska została po raz drugi pocałowana w dłoń.

Odbiła się od samochodu, wpadła pod drugi. Wstrząsające nagranie z potrącenia na pasach

Policja publikuje, ku przestrodze, wstrząsające nagranie z monitoringu. 15-latka na pasach zostaje potrącona przez samochód, odbija się od maski i wpada pod drugi, nadjeżdżający z przeciwka. Próbuje się podnieść, upada. Okazało się, że ma liczne złamania. - Tutaj wszystko zależy od kultury kierowcy. Przepuści albo nie. Idzie się w ciemno. Co z tego, że ktoś ma prawo przejść, jak go samochód przejedzie - mówili nam mieszkańcy o tym przejściu dla pieszych.

Marynarz miał rozkochiwać w sobie kobiety i je zabijać. Nieoficjalnie: zatrzymano dwie osoby

Mariusz G. miał rozkochać w sobie ofiary, a gdy te przepisały na niego majątek, miał je zabić i ukryć ciała. W ten sposób 42-letni mężczyzna miał zabić trzy kobiety. Usłyszał zarzuty zabójstw "z powodu motywacji zasługującej na szczególne potępienie". Prokuratorzy badają teraz wszystkie wątki tej sprawy, sprawdzają między innymi czy ofiar nie było więcej. Według nieoficjalnych informacji, w sprawie zatrzymano dwie inne osoby. Chodzić ma między innymi o paserstwo.

Z zaskoczenia i w tym samym czasie. Uderzenie w mafię paliwową

Spokojnie przelewali olej smarowy do cysterny na olej napędowy i wtedy wszystko się zaczęło. Na początku listopada, w tej samej chwili, 250 funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej przeszukało 80 obiektów na terenie całej Polski. Celem było rozbicie mafii paliwowej. Zatrzymano 14 osób. Zdaniem śledczych rozbita grup przestępcza mogła "wyprać" 126 milionów złotych.

Ślubowały w Sejmie. Jedna z szalikiem, druga w koszulce "Konstytucja". Kim są nowe posłanki?

We wtorek posłowie IX kadencji Sejmu składali ślubowanie. Wśród nich wyróżniła się jedna z nowo wybranych posłanek Anita Sowińska. Kiedy przyszła jej kolej, posłanka Lewicy wstała i wypowiadając uroczyście słowo "ślubuję" uniosła nad głowę szalik z napisem "Konstytucja". Magdalena Filiks wybrana z ramienia Koalicji Obywatelskiej miała na sobie koszulkę z takim napisem, a w ręku ustawę zasadniczą.

Zarzuty po marszu narodowców. Miasto zawiadomi prokuraturę w sprawie Międlara

Wrocławski urząd miasta zamierza złożyć do prokuratury trzy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez jednego z liderów marszu narodowców Jacka Międlara. Zdaniem urzędników nawoływał on między innymi do nienawiści na tle różnic wyznaniowych i narodowościowych, a także zachęcał do linczu na pracownikach wrocławskiego magistratu. 11 osób zatrzymanych po marszu usłyszało prokuratorskie zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku, dwie 17-latki odpowiedzą za znieważenie policjantów.