Najnowsze

Najnowsze

30 lat od historycznego wystąpienia. Specjalny pokaz filmu "My, naród"

Za niespełna miesiąc, 15 listopada, minie 30 lat od historycznego wystąpienia Lecha Wałęsy w amerykańskim Kongresie. W związku z tym w środę odbył się specjalny pokaz filmu "My, naród", opowiadającego o tym wyjątkowym momencie w polskiej historii. Uczestniczyli w nim autorzy dokumentu - Ewa Ewart i Jacek Stawiski - a także uczniowie warszawskich szkół.

"Dyplomacja SMS szybko prowadzi do dyplomacji SOS". Zgrzyt w Berlinie

Deputowani Bundestagu z parlamentarnej komisji obrony w środę zapoznali się z propozycją minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer (CDU), by objąć mandatem Rady Bezpieczeństwa ONZ jej plan utworzenia strefy bezpieczeństwa na północy Syrii. Pomysł Kramp-Karrenbauer, a także formę przekazania przez nią tej informacji, skrytykował szef niemieckiej dyplomacji Heiko Mass.

Monitoring uśmiechów pracowników w PKO BP. Jest interwencja RPO

Bank PKO BP zdecydował się na pilotażowe uruchomienie programu monitoringu uśmiechów pracowników. Zastrzeżenia w tej sprawie ma Rzecznik Praw Obywatelskich. "Celem jest przede wszystkim zachęcenie pracowników i klientów placówek bankowych do okazywania pozytywnych emocji" - tłumaczy Paweł Wierciński z PKO BP.

Police officers went into courtroom in Poznań and asked judge for ID

Two young police officers from Poznań have entered a courtroom to check the ID of the judge. The officers were called by a man who earlier on had heard a verdict regarding the alimony he will have to pay, the amount of which he found unsatisfying - tvn24.pl portal has found out. "We will apologise to the judge. Such situation should have never happened," said the spokesman for Greater Poland Police, Deputy Inspector Andrzej Borowiak.

Policjanci weszli na salę rozpraw, chcieli wylegitymować sędzię. "Z pewnością przeprosimy"

Dwaj młodzi policjanci z poznańskiego komisariatu weszli na salę rozpraw, chcąc wylegitymować sędzię. Funkcjonariuszy wezwał mężczyzna, który usłyszał niekorzystną dla siebie decyzję o wysokości alimentów – dowiedział się tvn24.pl. – Przeprosimy sędzię. Do takiej sytuacji nigdy nie powinno dojść – deklaruje rzecznik wielkopolskiej policji młodszy inspektor Andrzej Borowiak.

Mężczyzna zmarł w trakcie policyjnej interwencji. Są wstępne wyniki sekcji zwłok

Funkcjonariusze użyli paralizatora elektrycznego, czyli tasera, wobec awanturującego się 24-letniego mężczyzny, który wkrótce po tym zmarł. Bydgoska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania jego śmierci. Wstępne wyniki sekcji zwłok nie rozwiały wątpliwości w tej sprawie. Prawdopodobną przyczyną śmierci mężczyzny była niewydolność krążeniowo-oddechowa - poinformowała nas Agnieszka Adamska-Okońska z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

"Mniej więcej w okolicach 30-40 dnia". Sąd Najwyższy o rozstrzyganiu protestów wyborczych

Joanna Lemańska, prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w rozmowie z TVN24 objaśniała procedurę rozpoznawania protestów wyborczych. Jak mówiła, rozstrzygnięcia powinniśmy się spodziewać najpóźniej "mniej więcej w okolicach 30-40 dnia". Komunikat w sprawie przebiegu procedury rozpatrywania protestów wyborczych zamieścił na swojej stronie internetowej Sąd Najwyższy.

Rosjanie rozpoczęli patrole w północnej Syrii

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ocenił w środę, że porozumienie między Turcją i USA w sprawie zawieszenia broni doprowadziło do spadku przemocy i jest podstawą, na której można budować potrzebne rozwiązanie polityczne. Tego samego dnia media w Rosji podały, że rosyjska żandarmeria rozpoczęła patrole na północy Syrii na mocy porozumienia z Ankarą.

Nie stawił się do więzienia, ale poszedł na mecz. Lider kiboli Cracovii zatrzymany w Warszawie

Paweł Ł., pseudonim Master, lider Jude Gangu - bojówki kiboli Cracovii, został zatrzymany w sobotę w Warszawie przed stadionem Legii. Mężczyzna ukrywał się przed policją, ale postanowił obejrzeć mecz warszawskiej drużyny z Lechem Poznań. Według informacji tvn24.pl mężczyzna został przewieziony do Krakowa, gdzie ma usłyszeć zarzuty związane z wyjaśnieniami złożonymi przez Pawła M., pseudonim Misiek, szefa kiboli Wisły.

"Ukraina wykonała swoją część ustaleń"

Osiągnięcie pokoju w Donbasie i zakończenie rozlewu krwi jest dla mnie absolutnym priorytetem - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czasie spotkania z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem. Rozmowa odbyła się w stolicy Japonii, Tokio, gdzie obydwaj uczestniczyli w intronizacji cesarza Naruhito. Jednym z tematów rozmowy były przygotowania do szczytu przywódców państw czwórki normandzkiej - Francji, Niemiec Ukrainy i Rosji, poświęconemu pokojowemu uregulowaniu sytuacji we wschodniej Ukrainie.

"Nie jest dla nas ważne, kto wygrał wybory, ale jak je wygrał"

Zwracamy uwagę na to, czy cała procedura wyborcza była uczciwa i sprawiedliwa - mówiła rzeczniczka Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka przy OBWE Katya Andrusz, która tłumaczyła proces obserwacji wyborów parlamentarnych w Polsce. Zaznaczyła, że "protesty i zażalenia, które się pojawiają, wymagają czasu do przeanalizowania". Zapowiedziała, że raport końcowy na temat wyborów może ukazać się w grudniu. - Nie jest dla nas ważne, kto wygrał wybory, ale jak je wygrał - podkreśliła Andrusz.

Vox: tętnimy życiem, tu nie ma żartów

Zanim wyszliśmy na pierwszy koncert, przez półtora roku pracowaliśmy nad repertuarem, nie wychodząc z sali prób - wspomina Witold Paszt z zespołu Vox w rozmowie z portalem tvn24.pl. - Mieliśmy zajęcia z choreografem, aktorem, rozmawialiśmy z psychologiem - dodaje Jerzy Słota. - Zadam pytanie i niech sami sobie ludzie odpowiedzą: zespół Vox jest oldschoolowy czy jesteśmy dobrymi rzemieślnikami? - pyta Dariusz Tokarzewski.

"Głosy powinny być uznane za ważne". PiS składa wnioski, ale bez dowodów

Prawo i Sprawiedliwość domaga się oględzin kart wyborczych i przeliczenia głosów między innymi w senackim okręgu numer 100. Kandydat Komitetu Wyborczego PiS Krzysztof Nieckarz przegrał tam ze Stanisławem Gawłowskim. We wniosku do Sądu Najwyższego pełnomocnik KW PiS Krzysztof Sobolewski wysuwa zarzut, że doszło do "niewłaściwego zakwalifikowania głosów jako nieważnych, podczas gdy głosy te powinny zostać uznane za ważne". Nie przedstawia jednak konkretnych dowodów.

W samej piżamie wypisali ją ze szpitala. 70-latka o 5 rano pieszo wracała do domu

- Szłam w piżamie i płakałam - mówi pani Barbara, która twierdzi, że została wypisana ze szpitala o godzinie 5 rano i nikt nie chciał odwieźć jej do domu, mimo że nie miała ze sobą ciepłych ubrań. Transport sanitarny jest płatny, a powrót karetką przysługuje tylko chorym, którzy nie mogą samodzielnie się poruszać - tłumaczy dyrektorka szpitala przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu.