- Przyjechałem tutaj, żeby zdobyć trofeum z Zaksą - mówił przed meczem z Itasem Trentino w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów trener drużyny z Kędzierzyna-Koźle Nikola Grbić. Po zwycięstwie polskiej drużyny 3:1, serbski szkoleniowiec upadł na parkiet i ukrył zapłakaną ze szczęścia twarz w dłoniach.