W czwartek wchodzą w życie zmiany prawne dotyczące zakazu wlotu w polską przestrzeń samolotów użytkowanych przez przewoźników lotniczych z Białorusi. Nie będzie obowiązywać już rozporządzenie w tej sprawie. Zakaz ten będzie jednak nadal funkcjonował – na podstawie przepisów unijnych.
Chodzi o rozporządzenie Rady Ministrów z 15 czerwca 2021 r. uchylające rozporządzenie z 26 maja w sprawie zakazów w ruchu lotniczym, które wprowadziło zakaz wlotu w polską przestrzeń powietrzną statków powietrznych użytkowanych przez przewoźników lotniczych z Białorusi, z wyjątkiem samolotów biorących udział w akcji humanitarnej.
Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia, co nastąpiło w środę.
Rozporządzenie Rady UE
Jak wyjaśniono w uzasadnieniu, 5 czerwca 2021 r. weszło w życie rozporządzenie Rady UE, które wprowadziło zakaz wszelkim statkom powietrznym eksploatowanym przez białoruskich przewoźników lotniczych, w tym występujących w charakterze przewoźnika umownego w ramach umów w sprawie dzielenia oznaczeń linii lub porozumień dotyczących dzielenia pojemności statku powietrznego, lądowania na terytorium Unii, startu z terytorium Unii lub przelotu nad terytorium Unii. Wyjątek stanowią loty i lądowania awaryjne oraz loty humanitarne.
"Ze względu na wejście w życie wiążących w całości i bezpośrednio stosowanych w Rzeczypospolitej Polskiej przepisów prawa UE w zakresie regulowanym przepisami prawa krajowego, zasadne jest uchylenie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 maja 2021 r. w sprawie zakazów w ruchu lotniczym" – napisano w uzasadnieniu.
Przywódcy UE na niedawnym szczycie w Brukseli zdecydowali o nałożeniu kolejnych sankcji na przedstawicieli reżimu białoruskiego, jak również sankcji gospodarczych na Białoruś. Zdecydowali też, że unijna przestrzeń powietrzna ma zostać zamknięta dla białoruskich linii lotniczych.
Sprawa Romana Pratasiewicza
23 maja samolot relacji Ateny-Wilno linii Ryanair został zmuszony do lądowania w Mińsku rzekomo z powodu ładunku wybuchowego na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do maszyny pasażerskiej.
Po lądowaniu w stolicy Białorusi zatrzymano tam Ramana Pratasiewicza, byłego współredaktora kanału Nexta, uznanego przez władze białoruskie za "ekstremistyczny", oraz jego partnerkę Sofiję Sapiegę. Z ponad ośmiogodzinnym opóźnieniem samolot dotarł do Wilna.
Działania Białorusi potępiło wiele państw, w tym Polska, zarzucając władzom w Mińsku złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, "terroryzm państwowy" i "porwanie samolotu".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock