O tym, że 33-latek, który miał spowodować tragiczny wypadek koło Leszna (woj. wielkopolskie) był pod wpływem narkotyków, policja informowała tuż po zdarzeniu. Teraz prokuratura otrzymała wyniki badań krwi kierowcy. Wynika z nich, że mężczyzna był pod wpływem trzech różnych substancji odurzających.