Polacy walczą w środę o awans do fazy pucharowej Euro 2020. Jeśli pokonają w Petersburgu Szwecję, w 1/8 finału mogą zagrać między innymi z Chorwacją. W grę wchodzą jeszcze trzy inne reprezentacje.

Reprezentacja Polski musi zwyciężyć w środę ze Szwecją, jeśli chce awansować do 1/8 finału mistrzostw Europy. Remis oraz porażka w Sankt Petersburgu będą oznaczyły pożegnanie z Euro. Relacja z meczu Polska – Szwecja w eurosport.pl

W środę znów możemy spodziewać się gwałtownych burz. Będą im towarzyszyć ulewne opady deszczu, a także porywisty wiatr. Na termometrach zobaczymy od 23 do 31 stopni Celsjusza.

Ponad 13 lat upłynęło od pierwszej bramki Luki Modricia w wielkim turnieju. Do dziś stanowi on serce reprezentacji Chorwacji, bez którego trudno sobie ją wyobrazić. We wtorek przekonaliśmy się o tym po raz kolejny, gdy poprowadził kadrę do wygranej 3:1 ze Szkocją i awansu do następnej fazy mistrzostw Europy.

Decydujące rozstrzygnięcia w grupie D.

O kalkulowaniu mowy nie było. Na Wembley Anglicy pokonali Czechów 1:0, co oznacza, że w grupie D Euro 2020 zajęli miejsce pierwsze. Ani emocji, ani goli nie brakowało w drugim wtorkowym spotkaniu, w którym Chorwacja ograła Szkocję 3:1 i to ona w 1/8 finału spotka się z przedstawicielem grupy E, o wyjście z której walczą Biało-Czerwoni.

Nad Polską na froncie pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

W wielu miejscach kraju strażacy mają pełne ręce roboty. Burze doprowadzają do podtopień, a także łamią drzewa. Silny wiatr w niektórych miejscowościach zrywał dachy z budynków. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że we wtorek po godzinie 22 ponad 20 tysięcy odbiorców nie miało prądu.

Wtorek był wyjątkowo burzowym, ale w części kraju także dokuczliwie upalnym dniem. Najwyższą temperaturę zanotowano w Kozienicach (województwo mazowieckie) - przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Selekcjoner musiał być zaskoczony, gdy usłyszał pytanie jednego ze szwedzkich dziennikarzy.