Przez całe lata nic nikomu nie przeszkadzało, wszystko było w porządku, aż nagle rozpoczęły się kontrole urzędników, wizyty policji czy straży miejskiej. Lekarze z kliniki "Ada" w Przemyślu - zamiast ratować psy, koty czy bociany - tłumaczą się, jak i dlaczego urządzili psią wioskę.