Rafael Nadal czternastym zwycięstwem w Roland Garros po raz kolejny udowodnił, że jest królem paryskich kortów. Zwłaszcza tego centralnego, imienia Phillippe'a Chatriera. Być może w przyszłości przemianowanym nawet na cześć Hiszpana. Taka propozycja padła z obozu jednego z jego największych rywali.