Rekomendacja Ewy Kopacz przez Donalda Tuska na marszałka Sejmu wywołała falę komentarzy. Premier, politycy PO, a także prezydent są pewni, że da sobie radę, a prezes PiS nazywa rekomendację "kpiną ze społeczeństwa". Z kolei Janusz Piechociński z koalicyjnego PSL stwierdza, że obecna minister zdrowia to osoba o "dużej emocjonalności". Jego zdaniem, opozycja może więc ją prowokować przez co posiedzenia Sejmu mogą być "bardzo barwne".