Co najmniej 10 osób zginęło, a cztery zostały ranne w środę w samobójczym ataku w zachodniej części stolicy Afganistanu, Kabulu. Celem był bus, którym jechali pracownicy sądu apelacyjnego - poinformował rzecznik MSW. Do ataku przyznali się talibowie, których lidera niedawno zabili Amerykanie. Wyrażali przy tym nadzieję, że wyśle to jasny przekaz, iż należy przystąpić do rozmów pokojowych.