Łódź

Łódź

Miał być luksus, była tandeta i "wielki ptak". "Przeklęta działka" w sercu miasta

- Dobrze, że to środek miasta, bobym się bał tu przychodzić. Działka przeklęta - śmieje się Radosław, mieszkaniec Łodzi. W jednej z najlepszych łódzkich lokalizacji od lat dzieją się "cuda". – Tu miał być superhotel - otwarty na mundial w RPA, a nie wyrobią się nawet na ten rosyjski! Paranoja - komentuje Radosław. - Uda się już niedługo - zapewnia inwestor.

"Nasze dzieci zaćpają się na śmierć". Choć szafy pękają od skonfiskowanych dopalaczy

Ludzie umierają, żarty się skończyły – mówił w 2010 roku premier, wypowiadając wojnę handlarzom dopalaczy. Jest 2017 rok, za policją i urzędnikami ileś wygranych bitew, ale wojnę – ogłasza NIK – przegraliśmy. Z raportu, do którego dotarł portal tvn24.pl wynika, że handlarze mają się dobrze, ich klienci siedem razy częściej trafiają do szpitala niż na początku "wojny", a w magazynach sanepidów wciąż piętrzą się zabezpieczone przed laty dopalacze.

Bloki, osiedle, łąka i krasula. Miejsko - wiejski obrazek z Łodzi

Mieszkańcy łódzkiego Janowa mogą poczuć się jak na wsi. Z balkonów mogą podglądać miejscową krowę, którą właścicielka wyprowadza na łąkę obok osiedla. Krasula nie przeszkadza mieszkańcom, jednak zdarzają się jej drobne zatargi z prawem. Niedawno urwała się z łańcucha i pognała łódzkimi ulicami. Musieli interweniować strażnicy miejscy...

Odmówił wydrukowania plakatów LGBT. Jest prawomocny wyrok

Sąd apelacyjny w Łodzi utrzymał w mocy wyrok na pracownika prywatnej drukarni, który z powodu własnych przekonań odmówił wydrukowania plakatów fundacji LGBT. W poprzedniej instancji mężczyzna został uznany za winnego wykroczenia. Sąd odstąpił od wymierzenia mu kary.

Najpierw zepsuli auto, potem chcieli naprawiać. Za 500 zł. Mechanicy-oszuści znów w rękach policji

O tej dwójce zrobiło się głośno kiedy na jednym z łódzkich parkingów najpierw celowo uszkodzili samochód przypadkowej kobiecie, a następnie pomogli w jego uruchomieniu. Nie za darmo rzecz jasna, zażądali za to 500 złotych. Kobieta zachowała zimną krew i wezwała policję. Okazuje się, że to nie koniec kłopotów pseudomechaników, na policję zaczęły zgłaszać się osoby z Poznania, które zostały przez nich oszukane w ten sam sposób.