Wrocław

Wrocław

W szpitalu kilkanaście godzin czekał na diagnozę, przeszedł zawał serca. "To był horror"

37-latek zgłosił się na szpitalny oddział ratunkowy w Brzegu (woj. opolskie) z silnym bólem w klatce piersiowej. Wykonano mu jedno badanie, kolejnego nie mógł się doczekać. W końcu okazało się, że przeszedł zawał serca. Po kilkunastu godzinach został przewieziony do szpitala specjalistycznego. Lekarz, który na oddziale ratunkowym zajmował się pacjentem został zwolniony.

Kraty nie były zamknięte, tygrys zabił opiekuna. Jest akt oskarżenia

Tygrys rzucił się na opiekuna, powalił go na ziemię i pogryzł. Mężczyzna zginął na miejscu. Za jego śmierć odpowie kierownik sekcji zwierząt drapieżnych. Do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Zdaniem śledczych, przez niedopilnowanie obowiązków naraził swojego podwładnego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.

Wszyscy policjanci, którzy zatrzymywali Igora Stachowiaka, stracili pracę

Czterej policjanci, którzy brali udział w czynnościach związanych z zatrzymaniem Igora Stachowiaka, zostali zwolnieni ze służby. To efekt postępowania administracyjnego, które pod koniec maja wszczął nowy komendant dolnośląskiej policji. Wcześniej jeden z funkcjonariuszy został wydalony ze służby, a kolejny zwolnił się sam w ubiegłym roku.

Jego koty zjadły rybki sąsiada. Sąd: nie powstrzymał, winny

Właściciel dwóch kotek został uznany za winnego tego, że nie dopilnował swoich pupilek. Te były uciążliwe dla sąsiadów. Załatwiały się w ich ogrodzie i wyjadały rybki z oczka wodnego. Sąd wymierzył mu karę. - Drżyjcie właściciele kotów we Wrocławiu - skomentował wyrok pan Patryk i zapowiedział apelację.

"Dlaczego nie pomogliście moim rodzicom?"

Świadkowie wypadku zamiast pomóc kierowcy i pasażerce zaczynają nagrywać zdarzenie. Po pomoc też nikt nie dzwoni. Rodzice dziecka nie przeżyli. Na szczęście w tym przypadku to tylko scenariusz spotu policjantów z Lubina (woj. dolnośląskie).

Szybkie zarzuty dla lubelskich policjantów. "Politycy stali się bardziej wyczuleni"

Trzech policjantów z Lublina trafiło do aresztu, postawiono im zarzuty, za co grozi im nawet do 10 lat więzienia - za użycie w radiowozie paralizatora wobec bezbronnego, zatrzymanego mężczyzny. W tej historii była wina i jest natychmiastowa, ostra reakcja - inaczej niż w sprawie Igora Stachowiaka, który zmarł po tym, jak trafił na komisariat we Wrocławiu.

Spalił kukłę Żyda, sąd wstrzymał wykonanie kary

Piotr Rybak, który na wrocławskim Rynku spalił kukłę Żyda, został prawomocnie skazany na trzy miesiące więzienia. Za kraty jednak na razie nie pójdzie. Sąd wstrzymał wykonanie kary. I rozpozna wniosek o odbycie jej w systemie dozoru elektronicznego.