Szef rosyjskiego MSZ wezwał do wstrzymania pozwoleń na adopcje rosyjskich dzieci przez obywateli USA. Wszystko po tym, gdy mieszkanka Tennessee, która adoptowała 8-latka z miasta Partizańsk na rosyjskim Dalekim Wschodzie, odesłała dziecko samolotem do Rosji - z karteczką, że nie chce się nim dłużej opiekować.