Abordaż izraelskich komandosów na konwój płynący do Strefy Gazy to "piractwo, akt terrorystyczny na wodach międzynarodowych" - powiedział kapitan Michalis Grigoropulos, który był na pokładzie statku "Elefteri Mesogeio", wchodzącym w skład konwoju. Inni Grecy, którzy płynęli w konwoju mówili o biciu, elektrowstrząsach, stosowaniu gazu łzawiącego i groźbach ze strony Izraelczyków.