Libijczycy wybrali w sobotę, po kilkudziesięciu latach dyktatury Muammara Kaddafiego, pierwsze zgromadzenie narodowe - Konstytuantę. W związku z tym doszło do kilku incydentów, w tym do groźnej wymiany ognia między siłami bezpieczeństwa a autonomistami ze wschodniej Libii, w której zginął jeden z napastników.