Propozycja budżetu UE przedłożona przez Hermana van Rompuya jest dla Polski, według Donalda Tuska, "nie do zaakceptowania, jeśli chodzi o liczby". Polski rząd traktuje ją jako "punkt wyjścia do negocjacji". - Obecnie gra polega na tym, aby nie rodził się kompromis wokół propozycji brytyjskiej - mówił premier.