Druga pielęgniarka, która opiekowała się zakażonym ebolą pacjentem w szpitalu w Dallas i sama uległa zakażeniu, dzień przed diagnozą podróżowała samolotem z Cleveland do Dallas. Władze linii lotniczych Frontier Airlines i przedstawiciele służb sanitarnych usiłują skontaktować się ze 132 pasażerami lotu i członkami załogi, którzy lecieli wraz z chorą kobietą. Podczas lotu kobieta nie miała objawów zakażenia śmiertelnie groźnym wirusem. - Stan kobiety jest stabilny - poinformował szef amerykańskiego Centrum Kontroli Chorób i Prewencji.