Duńskie ministerstwo sprawiedliwości pracuje nad nowym, surowym prawem. Dzięki niemu służby będą mogły pozbawiać paszportu każdego, kto - np. w internecie - zadeklaruje swoje poparcie dla dżihadystów. Proponowane przepisy budzą jednak wątpliwości prawników.
Prace nad nowymi przepisami są na razie na etapie konsultacji społecznych. Zgodnie z założeniami nowe prawo ma pozwolić na konfiskatę paszportu tym osobom, które otwarcie wyrażą poparcie dla islamskich ekstremistów i będą chciały wyjechać w strefę walk prowadzonych przez Państwo Islamskie. Dowodem takich motywacji - i jednocześnie podstawą do pozbawienia paszportu - mogą być nawet wpisy w mediach społecznościowych.
Ostateczną decyzję o odebraniu dokumentu będą podejmować służby. Osoby, które zostaną pozbawione paszportu, będą mogły dochodzić swoich praw przed sądem.
Dania liczy na to, że dzięki zmianie w przepisach uda jej się powstrzymać wyjazdy swoich obywateli do Syrii i Iraku. Według niektórych źródeł kilka tysięcy Europejczyków, którzy walczą tam po stronie dżihadystów, może stanowić nawet jedną piątą bojowników. Wiele krajów - w tym Dania - obawia się, że po zakończeniu walk na Bliskim Wschodzie dżihadyści wrócą do swoich ojczyzn, gdzie będą chcieli kontynuować działalność terrorystyczną.
Eksperci zaniepokojeni
Plany ministerstwa budzą jednak wątpliwości niektórych prawników. - To niepokojące, że wpis na Facebooku może prowadzić do czegoś tak radykalnego, jak pozbawienie paszportu - komentuje plany urzędników Jacob Mchangama z think tanku Justitia. W rozmowie z duńskim radiem publicznym dodaje jednak, że z ostateczną oceną wstrzymuje się do czasu, aż działanie przepisów będzie można sprawdzić w praktyce.
Ministerstwo sprawiedliwości zapewnia jednak, że proponowane zmiany "nie są sprzeczne" z obowiązującym Danię prawem międzynarodowym, w tym z Europejską Konwencją Praw Człowieka.
Autor: ts/kka / Źródło: dr.dk
Źródło zdjęcia głównego: Youtube