Pomimo zarzutów niegospodarności, jakie na nim ciążą, Zdzisław Kręcina nie zamierza rezygnować z ubiegania się o fotel prezesa, bo „czuje się niewinny”. Spokojny jest też o finanse PZPN. - Jestem prawie pewien, że konta już mamy zablokowane, ale to w praktyce nic nie znaczy. Kasy w Związku starczy jej jeszcze na kilka lat - tak, ze spokojem, na pytania o przyszłość związku piłkarskiego odpowiada jego sekretarz.