Co się stało z Anną Sobecką, posłanką klubu PiS? - pytał w "Kropce nad i" TVN24 Joachim Brudziński. Nie mógł nadziwić się, w jakim nowym towarzystwie obraca się jego klubowa koleżanka. "Zadeklarowany gej o homoseksualno-libertyńskich poglądach" - zdaniem Brudzińskiego, to jedna z osób tworzących Libertas, z którym współpracuje Anna Sobecka.
Anna Sobecka, była spikerka "Radia Maryja" - choć formalnie należy do klubu Prawa i Sprawiedliwości - myślami jest o wiele dalej. To Parlament Europejski, do którego zdecydowała się kandydować nie z PiS, lecz z Libertas. A to wzbudziło głębokie zdziwienie Joachima Brudzińskiego. - Do niedawna homoseksualizm uważała za grzech - stwierdził poseł PiS o Annie Sobeckiej. I dodał: - Warto zauważyć, kto w Europie tworzy tę partię.
Poseł wyjaśniał, że na przykład w Danii, Libertas tworzy "zadeklarowany gej o homoseksualno-libertyńskich poglądach". - Nie wiem, co się stało z Anną Sobecką - stwierdził Brudziński.
W kręgu swoich znajomych mam kilku homoseksualistów jb
Petardy "są atrybutami demonstracji"
- Ja wierzę w mądrość polskich wyborców. Ja wierzę, żaden polski wyborca nie da się nabrać na pana Wierzejskiego, na jego kolegów Wrzechpolaków, Ligę Polskich Rodzin po liftingu i do spółki panią Sobecką - spuentował.
Poseł PiS odniósł się do dzisiejszej wypowiedzi Karola Guzikiewicza, wiceszefa stoczniowej "Solidarności". - Przepraszam policjantów, którzy zostali poparzeni i uderzeni kijami, ale ze strony policji było nadmierne użycie siły - stwierdził dziś Guzikiewicz, odnosząc się do kwietniowych starć policji z manifestującymi stoczniowcami. Zdaniem Brzudzińskiego, rzucane przez stoczniowców petardy "są atrybutami demonstracji". - Proszę zobaczyć, jak wyglądają demonstracje w Paryżu. Tam z tego powodu nikt szat nie rozdziera - stwierdził Brudziński.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP