Znany aktor Tomasz S., zatrzymany w ubiegłym tygodniu przez policjantów, kiedy pod wpływem alkoholu prowadził samochód, został przesłuchany i usłyszał zarzuty - dowiedział się portal tvn24.pl. Śledczy zarzucają S.: kierowanie pod wpływem alkoholu, spowodowanie kolizji oraz ucieczkę z miejsca wypadku. Aktor dostał na razie 2,5 tys. zł grzywny za kolizję.