Współautor obecnej konstytucji prof. Stanisław Gebethner uważa, że proponowane przez premiera zmiany m.in. trybu wyboru prezydenta, to ograniczenie zasad demokracji. Ograniczenie władzy prezydenta to, zdaniem profesora, "tęsknota za władzą w jednym ręku". Innego zdania jest prof. Andrzej Zoll, któremu podoba się wybór głowy państwa przez parlament. - Ale nie należy zaskakiwać wyborców - stwierdza Zoll, sugerując, że Tusk zbytnio się spieszy.