"Polska" u Bronisława Komorowskiego, "państwo" i "prawo" u Jarosława Kaczyńskiego - takie słowa najczęściej padały z usta kandydatów podczas drugiej debaty prezydenckiej. TVN24 przygotowała "chmury słów", na których widać, o czym kandydaci mówili najczęściej.
Na wygenerowanych dla TVN24 chmurach słów największe są te, które kandydaci wypowiadali najczęściej.
"Polska" i uprzejmość
U Bronisława Komorowskiego zdecydowanie na pierwszym miejscu znajduje się "Polska". Tego słowa marszałek Sejmu użył podczas debaty aż 53 razy.
Na drugim miejscu znalazły się natomiast zwroty do Jarosława Kaczyńskiego - "pan" Komorowski powiedział 36 razy, a "prezes" - 29.
Na kolejnych miejscach w wypowiedziach Komorowskiego znalazły się m.in. "zmiany" (16) i "szanse" (15).
12 razy padło słowo "zgoda", a "dialog" - siedem.
"Gospodarcze" marszałek Sejmu wymówił 12 razy, a przymiotnik "europejska" padł 11-krotnie.
"Państwo" i "prawo"
Jarosław Kaczyński najczęściej mówił natomiast o "prawie" (39) i "państwie" (29).
Zwroty do konkurenta również padały z ust prezesa PiS często, ale nieco rzadziej niż u Komorowskiego. Per "pan" zwracał się do polityka PO 29 razy, a słowa "marszałka" lub "marszałek" użył 26-krotnie.
O "Polsce" kandydat mówił 17 razy.
"Szans" użył Kaczyński 15 razy, a "europejska" pojawiła się 14-krotnie.
ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁA PIERWSZA DEBATA PREZYDENCKA Wszystko o wyborach: www.tvn24.pl/wybory2010
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24