Z przeprowadzonego przez "Rzeczpospolitą" sondażu wynika, że debatę Jarosław Kaczyński - Bronisław Komorowski wygrał kandydat PO. Kandydat PiS zebrał jednak lepsze notowania niż podczas niedzielnego starcia. Zdaniem dziennika, może to być zasługa Jacka Kurskiego, który, jak wynika z informacji "Rz", był jedną z osób przygotowujących Kaczyńskiego do debaty.
Środowa debata była ostatnią przed niedzielną drugą turą wyborów prezydenckich. Kandydaci PO i PiS rozmawiali o sprawach społecznych, gospodarczych i polityce zagranicznej. Według 1000 osób pytanych w telefonicznym sondażu GfK Polonia, który zleciła "Rzeczpospolita", lepszy był Bronisław Komorowski. Uznało tak 41 procent respondentów. Różnica między nim a Jarosławem Kaczyńskim była jednak niewielka - o zwycięstwie Kaczyńskiego przekonanych było 37 procent respondentów. Ale aż 18 procent z nich postawiło na remis.
Wrócił Jacek Kurski
To lepsze wyniki dla Jarosława Kaczyńskiego niż po pierwszej debacie obu kandydatów. Być może o lepszej formie prezesa PiS, którą dostrzegł także Komorowski, zdecydował fakt, że - jak pisze "Rz" - w przygotowaniach pomógł Jacek Kurski.
Informując o tej pomocy, dziennik zaliczył jednak wpadkę, donosząc o powrocie... Jarosława Kurskiego. Wątpliwe jednak, by chodziło o wicenaczelnego "Gazety Wyborczej".
ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁA PIERWSZA DEBATA PREZYDENCKA ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁA DRUGA DEBATA PREZYDENCKA Wszystko o wyborach: www.tvn24.pl/wybory2010
Źródło: tvn24.pl, "Rzeczpospolita"