Nie milkną komentarze po wyborze Leszka Millera na szefa klubu SLD i zapowiedziach, że w tej sytuacji jeden z posłów Sojuszu opuści klub. - Wynik głosowania (w klubie - red.) jest korzystny dla SLD - przekonywał w TVN24 Jerzy Wenderlich, podkreślając, iż ma nadzieję, że Sławomir Kopyciński nie opuści SLD, bo potrzebne są "wszystkie ręce na pokładzie". Mniej optymistycznie to, co dzieje się w partii podsumował Wojciech Olejniczak. - Przed Millerem wielkie zadanie, zobaczymy czy będziemy się odbijać, bo dziś jesteśmy na samym dnie - ocenił.