- Zjeżdżaliśmy wzdłuż szałasów i zauważyliśmy, że coś tutaj mignęło, jakiś czerwony kolor. Weszliśmy, żeby sprawdzić i w szałasie zauważyliśmy pana, który był wciśnięty w kąt, pod samą strzechą - relacjonował w TVN24 podleśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego Jan Polak, który znalazł w piątek w Tatrach przemarzniętego mężczyznę. Trzydziestolatek przebywa w szpitalu w Zakopanem. Na razie nie udało się ustalić jego tożsamości.