Zaledwie kilkanaście godzin po emisji materiału "Faktów" TVN o niepełnosprawnej Oli, której oszuści obiecali nowy sprzęt, a następnie zniknęli z pieniędzmi, dziewczynka otrzymała od darczyńcy wymarzony wózek. - Zobaczyłem, że potrzebny jest wózek. Okazało się, że akurat taki właśnie mam - wyjaśnia pan Mirosław, który osobiście zawiózł Oli nowy sprzęt.