Zatrzymali samochody, założyli kominiarki i wybiegli na środek drogi. Policja informuje, że pseudokibice z Warszawy mieli informację, że z naprzeciwka jadą fani wrogiej drużyny. - Byliśmy w pobliżu. Niewykluczone, iż udało nam się zapobiec "ustawce" - mówią funkcjonariusze o zdarzeniu, do którego doszło w weekend w Kamieńsku (woj. łódzkie).