Iść po to, żeby słuchać jakichś inwektyw albo udawać, że się nie słyszało wcześniejszych pod swoim adresem, całego obozu politycznego, który został zdefiniowany jako drugi sort obywateli albo jako zdradzieckie mordy. Szczerze mówiąc, nie bardzo mam na to ochotę - stwierdził były prezydent Bronisław Komorowski. Odniósł się w ten sposób do oficjalnych obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości, które organizuje prezydent Andrzej Duda.