Elżbieta Witek nową szefową MSWiA

Elżbieta Witek wraca na stanowisko ministra. Była rzeczniczka i szefowa gabinetu politycznego Beaty Szydło stanęła na czele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w rządzie Mateusza Morawieckiego. Zastąpiła na tym stanowisku Joachima Brudzińskiego, który obejmie mandat europosła.

Jacek Sasin nowym wicepremierem

Jacek Sasin został we wtorek powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę na wicepremiera. Zachował on jednocześnie swoje dotychczasowe stanowisko szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów. Zmiana jego funkcji związana jest z wyborami do europarlamentu, w których mandat europosła uzyskało kilkoro członków rządu Mateusza Morawieckiego.

30. rocznica wyborów czerwcowych. Historia, liczby, biogramy posłów i senatorów

4 czerwca 1989 Polacy poszli na wybory, by - jak się okazało - dać wyraz niezadowoleniu wobec panującego systemu. Komunistyczna partia, która od końca II wojny światowej trzymała kraj twardą ręką, zachwiała się w posadach i kilka miesięcy później przestała istnieć, chociaż mogła liczyć na to, że czerwcowe wybory - owoc kompromisu Okrągłego Stołu - przedłużą jej życie. Stało się inaczej. Po wyborczym trzęsieniu ziemi, po władzę - jeszcze niepełną - sięgnęła Solidarność, a wstrząsy wtórne obaliły komunistyczne reżimy w całym regionie.

Frekwencja wyniosła 62,7 procent. Wtedy kręcili nosem wszyscy

W PRL - przynajmniej oficjalnie - na wybory szli prawie wszyscy. Dlatego też dane mówiące o 62 procentowej frekwencji były w 1989 roku negatywnym zaskoczeniem - zarówno dla rządzących, jak i opozycji. Tyle, że do teraz ten wynik w wyborach do Sejmu wciąż jest nie do pobicia.

30 lat wolności. Najważniejsze wydarzenia w Gdańsku

30 lat temu, 4 czerwca 1989 roku w Polsce odbyły się pierwsze po latach komunizmu częściowo wolne wybory. Z tej okazji odbędą się debaty, koncerty i warsztaty. Swój udział zapowiedzieli m.in. uczestnicy obrad Okrągłego Stołu. Sprawdź harmonogram uroczystości czerwcowych w Gdańsku oraz to, jak zmieni się organizacja ruchu w tych dniach.

Staną przed rzecznikiem dyscyplinarnym. "Próba zastraszenia i zamknięcia ust"

Sędziowie, którzy w mediach krytycznie wypowiadali się na temat zmian zaprowadzanych przez rząd w sądownictwie albo brali udział w manifestacjach, mogą mieć kłopoty. Małgorzata Kluziak, Piotr Gąciarek i Marek Celej staną przed rzecznikiem dyscyplinarnym w związku z wypowiedziami, jakich udzielili w TVN24. - To próba zastraszenia i zamknięcia im ust - ocenił były minister sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski. Materiał magazynu "Polska i Świat".

"W rządzie pojawi się wiele młodych twarzy"

We wtorek, w rocznicę częściowo wolnych wyborów sprzed 30 lat, premier Mateusz Morawiecki ogłosi, kogo wybrał na następców ministrów wyjeżdżających do Brukseli. Przed południem dowiemy się także, kto jeszcze opuści rząd. Materiał magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

"Śmiałem się strasznie. Ja, robol z Ursusa, mam do jakiegoś Sejmu startować?"

Dostałem telefon od Janka Lityńskiego, że mam startować do Sejmu. Śmiałem się strasznie i długo, aż Janka chyba zatkało. Ale jak już wystartowałem, to wiedziałem, o jaką stawkę idzie - mówił w "Faktach po Faktach" opozycjonista w czasach PRL Zbigniew Janas. Wraz z Aleksandrem Hallem i Bogdanem Lisem wspominali kampanię wyborczą i pierwsze częściowo wolne wybory 4 czerwca 1989.

"Jeśli chcesz zobaczyć, jakie jest społeczeństwo, to posłuchaj, co grają"

Bardzo się boję o ten kraj - mówi o Polsce John Porter w rozmowie z tvn24.pl. - Nie widzę, jak może udać się wrócić do tego, co było wcześniej. Przeżyłem tutaj wszystko, nawet stan wojenny, i widziałem, jak silnie Polacy potrafią walczyć o wolność - podkreśla. - Za każdym razem apeluję i przypominam, że wolność – trochę jak miłość – jest czymś, o co trzeba walczyć cały czas. Nie jest dana raz na zawsze - dodaje Wojtek Mazolewski.

Rzeczniczka rządu podała termin rekonstrukcji gabinetu

Uroczystość mianowania nowych ministrów odbędzie się we wtorek o godzinie 10.30 w Pałacu Prezydenckim. Wniosek w sprawie rekonstrukcji rządu trafił już do prezydenta Andrzeja Dudy - poinformowała w poniedziałek po południu rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.

Sąd Najwyższy oddalił skargę nadzwyczajną Ziobry

Nie wszystko, co w konkretnej sytuacji budzi wątpliwości, jest automatycznie naruszeniem podstawowych zasad polskiego porządku prawnego - ocenił Sąd Najwyższy. Po raz pierwszy oddalił w poniedziałek skargę nadzwyczajną skierowaną przez Prokuratora Generalnego.

"89 rok był nieuchronny. To się musiało wydarzyć"

- Polska Zjednoczona Partia Robotnicza zgodziła się na te wybory, ponieważ mieli absolutne przekonanie, że rozgromią Solidarność, że to oni wyjdą z tych wyborów zwycięsko - ocenił w rozmowie z TVN24 muzyk Tomasz Lipiński, wspominając wybory 4 czerwca. Dodał, że "89 rok, po tej całej dekadzie lat osiemdziesiątych, był ewidentny, był nieuchronny, to się musiało wydarzyć".

Zginął na ulicy z powodu "jakiegoś źle odebranego zachowania, spojrzenia, słowa"

Dawid K. został skazany na 25 lat więzienia za zabicie Jacka Hrycia. Na twarzy ofiary był odcisk jego buta. Tylko on przyznał się do pobicia, chociaż jego obrońca próbował dowieść, że Hryć nie zmarł od ciosów. Czterej koledzy K. za pobicie dostali po osiem lat pozbawienia wolności. Hryć miał 28 lat. Zginął na ulicy z powodu "jakiegoś źle odebranego zachowania, spojrzenia, słowa".

"To było od razu czuć, już od lutego 1989 roku, że coś się zmienia"

Czasy kultury osobistej, dobrego wychowania skończyły się - tak fotoreporter Chris Niedenthal skomentował poniedziałkowe zdarzenie, kiedy prezydent Gdańska próbowała zaprosić premiera do rozmów przy symbolicznym okrągłym stole, lecz szef rządu nie zareagował. - Teraz prostactwo króluje, to widać po tym zachowaniu niby bogów państwa. To jest przerażające, wstrząsające i po prostu smutne - ocenił.

"Kopnął 51-latka, ten upadł i zmarł"

Do pięciu lat więzienia grozi 31-latkowi, który w sobotę w centrum Sulęcina (woj. lubuskie) kopnął 51-latka. - W wyniku zadanego ciosu mężczyzna upadł, uderzając głową o krawężnik. Nie udało się go uratować – poinformowała w poniedziałek Klaudia Richter z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.

Dulkiewicz próbowała zaprosić premiera. Ochroniarze stanęli jej na drodze

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz próbowała przywitać i zaprosić w poniedziałek premiera Mateusza Morawieckiego na rozmowy przy Okrągłym Stole ustawionym przy Europejskim Centrum Solidarności w ramach obchodów 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku. Nie została dopuszczona przez ochroniarzy. Morawiecki przeszedł obok, pozostawiając zaproszenie Dulkiewicz bez odpowiedzi. Prezydent, odpowiadając na zarzuty polityków PiS, że "istnieją inne formy zapraszania", podkreśliła, że list z zaproszeniem został między innymi do premiera wysłany już w kwietniu.