Kościół kilka miesięcy temu ogłosił, że chce oczyścić się z pedofilii w swoich szeregach. Prymas Polak mówił wtedy "zero tolerancji", ale po ujawnieniu sprawy księdza Henryka Jankowskiego Episkopat milczy, a metropolita gdański, arcybiskup Głódź (który jako jedyny zabrał głos) mówi, że nie widzi podstaw do badania sprawy. Choć jest dokument, który świadczy o tym, że Kościół już 15 lat temu wiedział o problemach prałata.