Potencjalny lek na COVID-19, wyprodukowany przez polską firmę z osocza ozdrowieńców lub tych, którzy przeszli chorobę bezobjawowo, ma trafić do badań klinicznych. Jak zaznacza profesor Ernest Kuchar, bez przetestowania specyfiku na licznej grupie pacjentów, nie będzie można ocenić jego skuteczności.