Koniec prac w alei Jana Pawła II. Węższa dla kierowców, dostępna dla pieszych i rowerzystów

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Aleja Jana Pawła II po przebudowie
Aleja Jana Pawła II po przebudowieArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/7
Konferencja po przebudowie alei Jana Pawła II

Piesi nie muszą już schodzić do przejścia podziemnego, żeby dostać się na przystanki tramwajowe przy rondzie Czterdziestolatka. W piątek aleja Jana Pawła II została oddana do użytku po przebudowie. Przy tej okazji prezydent Rafał Trzaskowski opowiadał o kolejnych zmianach w centrum. Zapewniał, że wkrótce czekają nas zmiany na placu Pięciu Rogów i Marszałkowskiej. Powtórzył też obietnicę wytyczenia zebr wokół ronda Dmowskiego.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Prace w alei Jana Pawła II ruszyły w maju. Na odcinku od ronda ONZ do ronda Czterdziestolatka drogowcy zwęzili ją z pięciu do trzech pasów w obu kierunkach. Po obu stronach ulicy powstały szerokie na trzy metry drogi dla rowerów i szersze chodniki, wyłożone lastryko. Jedną z najbardziej wyczekiwanych zmian było stworzenie naziemnych przejść dla pieszych na rondzie Czterdziestolatka. Pasy wytyczono przez aleję Jana Pawła II, przy przystankach tramwajowych, a także w Alejach Jerozolimskich po stronie zachodniej. Trzecie przejście powstało przy skrzyżowaniu Chałubińskiego i Nowogrodzkiej. Jedynym brakującym jest zebra przecinająca Aleje Jerozolimskie po stronie wschodniej, czyli na wysokości hotelu Marriott.

W alei przybyło zieleni: posadzono 35 lip holenderskich, dwa dęby, ponad pięć tysięcy krzewów, żywopłotów i bylin. Przybyło tysiąc trzysta metrów kwadratowych trawników. Pojawiły się też elementy małej architektury: ławki, kosze i stojaki rowerowe.

- Tak jak zapowiadaliśmy, mamy wreszcie pasy naziemne w samym centrum miasta. Oczywiście cała ulica zmieniła swój charakter. Jest przyjazna dla wszystkich: dla kierowców, pieszych i rowerzystów – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej prezydent Rafał Trzaskowski. Jak zauważył, łatwiej będzie także osobom z niepełnosprawnościami.

Zdaniem radnego Piotra Żbikowskiego z Koalicji Obywatelskiej mieszkańcy docenią efekty przebudowy, a kierowcy przekonają się, że nie doprowadziło to do ograniczenia przepustowości. - Kierowcy obawiali się, że po zwężeniu z pięciu do trzech pasów ruchu aleja Jana Pawła II czy Chałubińskiego przestaną być drożne, jak widać nic takiego się nie dzieje - przekonywał.

- Ta inwestycja, która jest częścią tego dużego projektu zmiany centrum Warszawy, w marcu była zagrożona. Radni Prawa i Sprawiedliwości próbowali nie dopuścić do finansowania tego przedsięwzięcia – przypomniał.

Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski dziękował wykonawcy inwestycji oraz swoim pracownikom, bo "w czasach pandemii udało się ten remont przeprowadzić bardzo sprawnie". - Cieszę się, że przez pół roku ulica przeszła ze standardów azjatyckich na zachodnioeuropejskie - zaznaczył.

"W przeciągu najbliższych dni podpisujemy umowę na plac Pięciu Rogów"

Prezydent przekonywał, że przebudowa alei Jana Pawła II to dopiero początek zmian w centrum. - Zgodnie z zapowiedziami w przeciągu najbliższych dni podpisujemy umowę na plac Pięciu Rogów. Zmieni się również ta część miasta, uzyskamy przestrzeń przyjazną przede wszystkim dla warszawianek i warszawiaków. Pasaż dla pieszych i rowerzystów, więcej zieleni, tamtędy będzie jeździł też autobus, ale wszystko będzie w jednym poziomie. Dokładnie tak, jak robi się to w nowoczesnych miastach Europy - mówił.

Przypomnijmy, że pierwsze przymiarki do zmian na placu Pięciu Rogów sięgają jesieni 2015 roku. Wiosną 2018 roku drogowcy zaprezentowali koncepcję zmian. Parę miesięcy później ruszyły prace archeologiczne, w trakcie których wykonawca odkrył, że przebieg podziemnych sieci nie pokrywa się z miejskimi mapami. Gdy w czerwcu radni przyznali środki na rozpoczęcie przebudowy, ratusz zapowiadał jej rozpoczęcie jeszcze w tym roku. Jesienią przeciągnął się jednak wybór wykonawcy, bo ZDM postanowił unieważnić najniższą ofertę w postępowaniu przetargowym. Składająca ją spółka odwołała się do Krajowej Izby Odwoławczej, a sprawa rozstrzygnęła się dopiero pod koniec listopada.

Powstanie ścieżka rowerowa na Marszałkowskiej

- Tych zapowiedzi było mnóstwo, ale wreszcie przystępujemy do ich realizacji. Rozpisaliśmy przetarg na budowę drogi rowerowej wzdłuż Marszałkowskiej - poinformował Trzaskowski.

O szczegółach tego projektu opowiedział nam rzecznik ZDM Mikołaj Pieńkos. - Chodzi o fragment między Świętokrzyską a rondem Dmowskiego, po stronie placu Defilad. Ogłosiliśmy już przetarg wykonawczy, na budowę będzie sześć miesięcy od daty podpisania umowy - sprecyzował. - W połowie przyszłego roku ścieżka będzie wybudowana, a to pozwoli nam płynnie przejść do wyznaczania zebr wokół ronda Dmowskiego. Tutaj zatwierdzamy projekt, to ostatnie formalności. Na wiosnę ogłosimy przetarg na prace budowlane - zapowiedział Pieńkos.

W planach jest dalsze przedłużanie ścieżki w stronę placu Bankowego, ale tu na razie bez konkretów i terminów.

Naziemne przejścia na rondzie Dmowskiego

- Tak jak zapowiadałem, mamy wszystkie uzgodnienia co do pasów na rondzie Dmowskiego, więc miejmy nadzieję, że te prace zaczną się jak najszybciej, że będzie przetarg i będziemy mogli doprowadzić do tego, że rondo Dmowskiego będzie wyglądało jak rondo Czterdziestolatka - oznajmił prezydent.

Zamiar wytyczenia zebr na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich z rondem Dmowskiego pojawił się już sześć lat temu. Urzędnicy stwierdzili w pewnym momencie, że jest to niemożliwe, ale w 2018 roku pomysł powrócił. W grudniu ubiegłego roku prezydent obiecywał, że przejścia na wysokości ulic Widok i Nowogrodzkiej w osi Marszałkowskiej powstaną w 2020. Od tamtej pory inwestycja łapie kolejne opóźnienia, co opisywaliśmy na tvnwarszawa.pl.

W pobliżu ronda Dmowskiego mają powstać cztery przejścia naziemne
W pobliżu ronda Dmowskiego mają powstać cztery przejścia naziemneMateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

"Powoli pada mur, jakim są Aleje Jerozolimskie"

O zmianach w centrum związanych z budową naziemnych przejść dla pieszych mówił też w piątek dyrektor ZDM.

- Powoli pada mur, jakim są Aleje Jerozolimskie w centrum miasta. Do oddanych trzy lata temu przejść na wysokości Emilii Plater dokładamy przejścia w rejonie ronda Czterdziestolatka. To, co zapowiadał prezydent, w przyszłym roku stanie się faktem i rondo Dmowskiego zyska dwa przejścia dla pieszych, dzięki czemu ta aleja, jeszcze parę lat temu kompletnie niedostępna, będzie miała na odcinku centralnym cztery naziemne przejścia dla pieszych, przez co uda się scalić tkankę miejską po jej południowej i północnej stronie – zaznaczał.

- W miastach niemieckich, francuskich, Beneluksu czy skandynawskich praktycznie nie wjeżdża się samochodami do centrum. Przed nami pewnie jeszcze trochę czasu, żeby tak się stało, ale idziemy w tym kierunku. Żeby tak się stało, musimy rozwijać sieć komunikacji miejskiej i to się dzieje. Musimy mieć jeszcze więcej linii metra, musimy też wyprowadzać ruchem obwodowym samochody z centrum i to też się dzieje - mówił radny Żbikowski.

I dodał, że jeśli pozwoli na to kondycja finansowa miasta po kryzysie wywołanym pandemią, warto będzie rozpocząć rozmowy o przebudowie ronda Zawiszy. Jak wskazał, jest ono "miejscem korkotwórczym" dla Ochoty i Śródmieścia. - Celem samorządu warszawskiego jest upłynnienie i uspokojenie ruchu w centrum i dziś zrobiliśmy poważny krok na tej drodze - zapowiadał. - Zakładając, że będzie się rozwijać komunikacja miejska, jedno i drugie kryterium będzie spełnione, czyli stopniowe przerzucanie ruchu kołowego na dalsze obszary miasta z większym wykorzystaniem ruchu obwodowego i komunikacji miejskiej - wyjaśnił. 

- Te zapowiedzi, że centrum miasta się zmienia, będą przez te najbliższe trzy lata realizowane - zapewniał Rafał Trzaskowski. - To jeden z najważniejszych priorytetów. Wszyscy wiemy, jak długo to trwało i jak długo zmieniało się rzeczywistość, żeby móc zmieniać otoczenie Pałacu Kultury i Nauki. Ale na szczęście zaczynamy i miejmy nadzieję, że za trzy lata centrum będzie wyglądało zupełnie inaczej - podsumował.

Naziemne przejścia przy rondzie CzterdziestolatkaUM

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl